Hioba 10: 1-5
"Moja dusza zmęczona jest życiem. Puszczę wodze memu narzekaniu, przemówię w goryczy mojej duszy. Powiem do Boga: Nie potępiaj mnie. Oznajmij mi, o co mnie oskarżasz? Czy dobrze ci z tym, że mnie uciskasz, że odrzucasz dzieło swoich rąk i na radę niegodziwych promieniejesz? Czy masz oczy cielesne? Czy patrzysz, jak patrzy śmiertelnik? Czy Twoje dni są jak dni śmiertelnika, a Twoje lata jak dni człowieka;" TNP
"Obrzydziłem sobie życie moje; to też wyleję swobodnie skargę mą nad sobą, a będę mówił w goryczy duszy mojej. Powiem Bogu: nie potępiaj mnie, oznajmij mi czemu mnie zwalczasz? Cóż Ci za pożytek, że mnie ciemiężysz, że porzucasz dzieło rąk Twoich, a planom niegodziwych przyświecasz? Izali masz oczy cielesne, albo czyż widzisz tak, jak ludzie widzą? Są li dni Twoje jako dni człowieka, albo lata Twoje jako lata ludzkie?" Cylkow
"Moja dusza obrzydziła sobie życie, rozleję (więc) skargę nad sobą, będę mówił w goryczy mojej duszy. Powiem Bogu: Nie potępiaj mnie! Daj mi znać, o co wiedziesz ze mną spór. Czy dobrze Ci (z tym), że uciskasz, że odrzucasz twór swoich rąk, a radzie bezbożnych użyczasz światła? Czy masz oczy cielesne? Czy widzisz, jak widzi śmiertelnik? Czy Twoje dni są jak dni śmiertelnika? Czy Twoje lata są jak lata człowieka?" Przekład dosłowny
Znaczenie [nie potępiaj mnie] dosłownie oznacza „nie traktuj mnie jako osobę niegodziwą”. To był problem jaki Hiob ma z opinią o Bogu. Wydawało mu się, że Wszechmogący daje mu to, na co zasłużył niegodziwy człowiek, podczas gdy on jest przeświadczony, że jest człowiekiem nienagannym.
Hiob mówi; „Brzydzę się swoim życiem, dlatego dam upust mojej skardze i będę mówił w goryczy mojej duszy”. Pośród głębokiego cierpienia Hiob wyraża głębokie znużenie samym życiem, jest przytłoczony do tego stopnia, że gardzi, dosłownie nienawidzi swojego życia.
Już wcześniej czytaliśmy podobne skargi Hioba: "Gardzę życiem [gwałtownie je odrzucam], nie chcę tu żyć na wieki. Zostaw
mnie, bo moje dni są marnością." H 7:16; "Gardzę [brzydzę się] swoim życiem! Wszystko to jedno!" H 9:21
Hebrajski czasownik „naqat” wyraża poczucie silnej niechęci lub obrzydzenia. Jest on używany do opisania głęboko zakorzenionego uczucia wstrętu lub odrazy, często w kontekście moralnym lub duchowym. To mocne określenie występuje tylko raz w Biblii hebrajskiej, i podkreśla głęboką reakcję emocjonalną na coś uważanego za obrzydliwe lub odrażające.
Hiob niegdyś posiadający szczęśliwą rodziną, bogactwo i zdrowie, teraz znajduje się w popiołach, zmagając się z intensywnym cierpieniem fizycznym i bólem psychicznym. Uzewnętrznia swoje rozgoryczenie szczerym wołaniem do Boga. Nie próbuje on udawać odważnego ani osłodzić swoich emocji; zamiast tego obnaża swój ból, przyznając, że jego dusza jest zgorzkniała.
„Czemu, duszo moja, jesteś przygnębiona? Czemu tak we mnie trwożysz się?” Psalm 42:11
Dlaczego to robisz?
Wniosek: Historia Hioba uświadamia nam, że nawet najwierniejsi naśladowcy Boga mogą przechodzić przez okresy głębokiego bólu i zamętu. Jego skargi, narzekania, prośby i pytania odzwierciedla głęboką ludzką potrzebę zrozumienia „dlaczego” doświadczamy naszej niedoli, trudności i cierpienia.
"Ale powiedz mi, co masz przeciwko mnie”. Hiob woła bezpośrednio do Boga, prosząc Go, aby nie uznawał go za winnego, nie potępiał go bez wyjaśnienia - dlaczego?. Rozpaczliwie szuka odpowiedzi, chcąc poznać powody swojego cierpienia.
Podobnie jak Hiob, Dawid czuł się opuszczony i zadawał podobne pytania, oczekując odpowiedzi. Dawid woła: „Jak długo, Panie? Czy będziesz mnie na zawsze zapominał? Jak długo będziesz ukrywał przede mną swoje oblicze?” Psalm 13:1
Czuje się porzucony i źle traktowany przez Boga, zastanawiając się, czy Bóg znajduje jakąkolwiek satysfakcję w pozwalaniu mu, wiernemu słudze, cierpieć, a tymczasem ludziom niegodziwym, bezbożnych "użycza światła", dosłownie uśmiecha się do nich. Czuje, że Bóg jest obojętny, a nawet może zadowolony z jego cierpienia, wydaje przeraźliwy okrzyk: "Czy dobrze ci z tym, czy to się Tobie podoba, że mnie
uciskasz?"
W swojej sytuacji Hiob nie może pojąć, dlaczego Bóg, stwórca, pozwala, aby sprawiedliwi („dzieło twoich rąk”) byli traktowani tak surowo, podczas gdy niegodziwi wydają się dobrze prosperować. To pytanie często jest na naszych ustach. W Psalmie 73:3-5 Asaf wyraża podobną frustrację, mówiąc: „Zazdrościłem bowiem zuchwałym, gdy widziałem pomyślność bezbożnych. Nie mają żadnych zmagań, ich ciała są zdrowe i silne”. Również Księga Habakuka 1:13 odzwierciedla ten dylemat, gdy prorok pyta: „Dlaczego tolerujesz nieprawość? Czemu milczysz, gdy bezbożni połykają sprawiedliwszych od siebie?”
Hiob kwestionuje Boże zainteresowanie się jego losem i wyraża głębokie poczucie niesprawiedliwości i opuszczenia przez Boga. Frazy takie jak „uciskasz mnie”, "potępiasz mnie" i „odrzucasz dzieło swoich rąk” pokazują, jak głęboko Hiob czuje się zdradzony przez Boga.
„Czy masz oczy ciała? Czy widzisz, jak widzi śmiertelnik?” Hiob zastanawia się, czy Bóg jest w stanie w ogóle zrozumieć człowieka, jego ograniczenia,wczuć się emocje i odczucia śmiertelnika... Czy nie mając ciała rozumie co to jest ból, choroba...?
List do Hebrajczyków 4:15 udziela pięknej odpowiedzi na pytanie Hioba, wskazując na Jezusa: „Albowiem nie mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu”. Ten werset podkreśla fakt, że poprzez Jezusa Bóg rzeczywiście rozumie ludzkie cierpienie, nie tylko w teorii, ale w praktyce.
Życie Hioba zostało wywrócone do góry nogami, a z jego perspektywy jego czas się już kończy. Czuje presję swojej śmiertelności i jest głęboko zaniepokojony tym, co wydaje się milczeniem i bezczynnością Boga w obliczu jego cierpienia.
Dzisiejszy fragment, podobnie jak wiele przemówień Hioba, ma charakter poetycki. Hiob za pomocą pytań retorycznych wyraża swój głęboki niepokój emocjonalny i poczucie wyobcowania od Boga. Pytając, czy dni Boga są „jak dni śmiertelnika”, Hiob podkreśla ogromną różnicę między wiecznym istnieniem Boga a jego własnym ulotnym życiem. Czy Bóg rozumie kruchość i ulotność ludzkiego życia?
„Pokaż mi, Panie, kres mego życia i liczbę dni moich; daj mi poznać, jak ulotne jest moje życie. Uczyniłeś moje dni zaledwie na szerokość dłoni; rozpiętość moich lat jest niczym przed Tobą”. Psalmie 39:4-5
Komentarze
Prześlij komentarz