Hioba 13: 20-21

"Tylko te dwie rzeczy uczyń mi Boże, a wtedy nie będę się krył przed Twoim obliczem.  Oddal ode mnie Twoją dłoń, a groza Twoja niech mnie nie przeraża." TNP

"Tylko dwóch tych rzeczy nie czyń mi, a wtedy skrywać się nie będę przed obliczem Twojem.  Rękę Twoją usuń odemnie, a groza Twoja niechaj nie trwoży mnie!" Cylkow

"Oszczędź mnie tylko w dwóch rzeczach, a wtedy nie będę się krył przed Twoim obliczem: Oddal ode mnie swą dłoń i niech mnie nie przeraża Twa groza!" Przekład dosłowny

Hiob był przekonany, czytaliśmy o tym wcześniej, że Bóg go osaczył H 3:23, otoczył go murem, lub skierował w niego zatrute strzały H 6:4, że może go zmiażdżyć H 6:9, że był pod pręgierzem Bożej rózgi, i że groza Boża go przeraża H 9:33; Hiob obawiał się, że gdy tylko podniesie głowę, Bóg zapoluje na niego, jak lew na ofiarę i rozszarpie go H 10:16, W tym rozdziale dochodzą kolejne zarzuty; że Bóg zakuł jego nogi w kajdany, a na podeszwach stóp położył znaki H 13: 27

Hioba przytłacza poczucie dystansu między nim samym, niedoskonałym człowiekiem, a doskonałym, wszechmocnym Bogiem. W obecnej sytuacji Hiob wierzy, że nie może zbliżyć się do Boga bez obaw, co pogłębia jego poczucie izolacji i bezradności. Ma pragnienie, a nawet czasami odwagę prowadzić spór z Bogiem, robi krok do przodu, wycofuje się, waha się...

"Bo On nie jest człowiekiem jak ja, bym mógł Mu odpowiedzieć, byśmy razem stanęli w sądzie.  Nie ma między nami rozjemcy, który mógłby położyć swoją rękę na nas obu. By odsunął ode mnie Jego rózgę, tak aby groza Jego już mnie nie przerażała;  Obym wtedy przemówił, a nie będę się Go bał;" H 9: 32-35

"Razem stawajmy u sądu!... bym mógł mówić bez lęku... A tak, ja nie mam śmiałości, nie mogę..."

Prosi Boga o dwie rzeczy, zanim będzie mógł mówić swobodnie i otwarcie. Hiob pragnie szczerej rozmowy z Bogiem, ale najpierw prosi o ulgę od przytłaczającego go strachu i cierpienia. Chce zbliżyć się do Boga, nie czując się przytłoczonym Jego mocą ani przytłoczonym obecnym bólem. Chce by trzymająca rózgę ręka Boża oddaliła się od niego.

Prosząc o te dwie prośby; 1. Oddal ode mnie swą rękę  i 2. groza Twoja niech mnie nie przeraża.  Hiob ma nadzieję  na uwolnienie  od ciężaru cierpienia i strachu oraz od  przytłaczającego majestatu i dłoni Boga. Ma nadzieję na nawiązania sprawczej i uwalniającej relacji z Bogiem,

Następnie wezwij mnie... H 13:22

„Oddal ode mnie swą rękę i przestań mnie straszyć swymi lękami”.

Hiob zwraca się bezpośrednio do Boga, prosząc Go, aby cofnął intensywne cierpienie, którego Hiob doświadcza. Hiob chce ulgi od przytłaczającego bólu i strachu, który czuje. Fraza „oddal ode mnie swą rękę” odnosi się do poczucia Hioba, że ​​ręka Boga – Jego moc i działania – powodują jego cierpienie. Hiob prosi o przerwę od fizycznego i emocjonalnego cierpienia, którego doświadcza. Druga część wersetu, „przestań mnie straszyć swymi lękami”, odzwierciedla głęboki strach Hioba, że ​​cierpienie może nigdy się nie skończyć, i czuje się, jakby był miażdżony pod jego ciężarem.

Komentarze

Popularne posty