Hioba 2: 9,10
"Jego żona powiedziała do niego: Nadal trwasz w swojej
prawości? Złorzecz [przeklinaj] Bogu i umrzyj! I powiedział do niej: Mówisz, jak
jedna z tych głupich kobiet. Czy tylko dobro będziemy przyjmować od
Boga, a zła przyjmować nie będziemy? W tym wszystkim Hiob nie zgrzeszył
swoimi ustami." TNP
"Rzekła tedy doń żona jego: Bluźnij Bogu, a giń! On wszakże
odpowiedział jej: Prawisz tak, jakby jakaś szalona prawiła. Dobre
przyjęliśmy od Boga a mielibyśmy nie przyjmować i złego? W tem
wszystkiem nie zgrzeszył Ijob usty swojemi." Cylkow
"I powiedziała do niego jego żona: Wciąż
jeszcze trwasz w swojej nienaganności? Złorzecz Bogu i umrzyj! I
odpowiedział jej: Mówisz jak jedna z tych kobiet nierozumnych.Czy
tylko to, co dobre, mamy przyjmować od Boga, a tego, co złe, już nie? W
tym wszystkim nie zgrzeszył Job swoimi wargami." Przekład dosłowny
Hiob miał żonę. Krótka wzmianka o niej, byśmy jej w tym opowiadaniu nie pominęli. Bóg dopuścił by Hiob stracił niemal wszystko oprócz życia i żony. Żona wie, że jej mąż jest prawy i nienaganny. Jej teologia jest taka, że jeżeli Hiob będzie złorzeczył Bogu to umrze. Wydaje się, że chce w eutanazji szukać ratunku, ulgi dla męża. Czy jednak jest wsparciem i pomocą dla Hioba?
Dlaczego zatem szatan nie dotknął żony Hioba? Może dlatego, że wiedział, iż będzie dla niego dodatkowym źródłem bólu i strapienia. Żona Hioba mogła również powtórzyć sugestie Szatana, które zasiał w jej umyśle. Szatan dąży, wszelkimi sposobami by Hiob złorzeczył Bogu. Zastanawiająca jest zbieżność interesu szatana z wypowiedzią żony Hioba.
Job w jednej ze swoich skarg powie: "Moim oddechem brzydzi się moja żona, jestem
wstrętny swoim rodzonym braciom." Hiob 19:17, ale też mówi o swojej wierności żonie w słowach: "Zawarłem przymierze ze swoimi oczami; jak mógłbym więc myśleć o pannie?." Hiob 31:1
A może jest to lekcja o nierozerwalności tego co Bóg złączył. Bóg wszakże mógł pobłogosławić Hioba nową żoną, ale tego nie zrobił. Z tego związku odrodziła się szczęśliwa rodzina.
PAN przywrócił to, co zostało zabrane Hiobowi... Wtedy zeszli się do niego wszyscy jego bracia, wszystkie jego siostry i wszyscy dawni znajomi i jedli z nim chleb w jego domu. ... I tak PAN błogosławił ostatnie lata Hioba bardziej niż początkowe... Miał też siedmiu synów i trzy córki."
Hiob uważa, że żona jest szalona [głupia,nierozumna]. Hebrajskie słowo „nabal” jest używane do opisania osoby, która jest głupia, bezmyślna lub moralnie niedoskonała. Często przekazuje poczucie kogoś, komu brakuje nie tylko mądrości, ale także etycznego i duchowego zrozumienia. W kontekście biblijnym „nabal” to ktoś, kto postępuje wbrew Bożym drogom, często charakteryzujący się arogancją, brakiem szacunku i brakiem rozeznania.
Już o tym pisałem, ale ponownie chcę zwrócić uwagę, że użyte w tekście hebrajskie słowo 'בָרַךְ
(barek) które głównie znaczy błogosławić, uwielbiać, klęcząc pozdrawiać, poranne
powitanie, w dzisiejszym fragmencie, uwaga! znaczy "przeklinać, złorzeczyć, bluźnić". [STRONG H 1288] Hioba
1:5,10,11,21; 2:5,9; 31:20; 42:12
Hiob zdecydowanie odcina się od rady żony i ponownie nie mówi o Bogu nic niestosownego. "Jeśli z ręki Pana przyjęliśmy pomyślność, czemu niepomyślności przyjąć nie mamy?” Mimo wszystkiego, co go spotkało, Hiob nie zgrzeszył swoimi wargami przeciw Bogu.
Komentarze
Prześlij komentarz