Czwarta mowa Hioba

To bardzo długa i wielowątkowa wypowiedź. Chcąc ją krótko podsumować planowałam posłużyć się fragmentami, które mnie specjalnie poruszyły, nie odnosząc się do całości. Czytając tę księgę pierwszy raz w przekładzie DBG, podkreśliłam kilka ważnych dla mnie wersetów. Pomyślałam: właśnie nimi się dzisiaj podzielę. Ale. Czytam księgę kolejny raz, by za bardzo nie wyrwać cytowanych zdań z kontekstu i oto ukazują mi się inne, perełki w tym tekście. Mój przemyślany przez kilka tygodni plan runął.

Bo już na początku czytam, że mimo wielu „przyjacielskich” zarzutów Hiob (12:3) mówi: „ Ja także mam serce jak i wy” . Patrząc na całą sytuację z perspektywy tysięcy lat i wygodnego fotela jakoś trudno mi dostrzec „serce” w gościach Hioba. On je widzi, co budzi we mnie duży szacunek. Zwykle trudno mi zobaczyć cokolwiek dobrego w atakującej mnie osobie, tymczasem umęczony, schorowany Hiob (12:4) dalej nazywa go „własnym przyjacielem".

(12:10 i 13) „W Jego ręce jest życie wszelkiej żywej istoty i duch wszelkiego ciała ludzkiego” również mądrość, którą ludzie uważają, że człowiek może posiąść przez swoje życie by na starość okazać się mądrym przypisuje mocy Boga. „… u Pana jest mądrość i siła, i rada i roztropność”

W (13:4) Hiob ponownie ocenia swoich przyjaciół, tym razem mówi „ dopuszczacie się kłamstwa, marnymi jesteście lekarzami”. Nie potrafili wyleczyć chorego, ba nawet
nie udało się postawić trafnej diagnozy. Do tego zarzuca im kłamstwo w ocenianiu samego Boga i przestrzega przed odpowiedzialnością.

Po chwili składa deklarację, którą chrześcijanie chętnie cytują, znają na pamięć. (13:15) Ale zanim przytoczę ten fragment jedno zdanie z poprzedniego wersetu. „Dlaczego mam … kłaść moje życie w swe ręce? ”. i teraz wspomniany fragment „ Oto choćby mnie i zabił, jednak w nim będę pokładał ufność ….”

Po tych słowach trudno napisać jeszcze cokolwiek więcej. Dałby Bóg by to było zawsze prawdziwe i żywe w moim i Twoim życiu.

Podsumowanie napisała Ania... Ja w tym studium patrzę na Księgę Hioba z bliska, trochę przez szkło powiększające. Ania z dalszej perspektywy, z lotu ptaka, w ten sposób uzupełnia moje rozważania.  Może i Ty podzielisz się swoją refleksją nad czwartą mową Hioba, lub nad wcześniejszymi mowami Elifaza, Bildada i Hioba. Gorąco Ciebie zachęcam do podzielenia się Twoimi przemyśleniami.



Komentarze

Popularne posty