Hioba 24: 1-4
" Dlaczego przez Wszechmogącego nie są zachowane czasy sądu, a znający Go, nie przewidzą Jego dni? Niektórzy przesuwają kamienne granice, zagarniają stado i pasą je. Osła sierot pędzą jako łup i bydlę wdowy biorą w zastaw. Spychają z drogi ubogich, biedni ziemi muszą się kryć razem." TNP
" Czemuż przez Wszechmocnego nie zachowane są przeznaczenia, a nie mogą ci, którzy Go poznali widzieć dni (sądu) Jego? Przesuwają granice, trzody zagrabiają, i pasą. Sierotom osły porywają, krowę wdowy zabierają w zastaw. Biednych precz spychają z drogi, społem muszą kryć się nędzarze ziemi." Cylkow
"Dlaczego Wszechmocny nie ustalił czasów (sądu), a ci, którzy Go znają, nie potrafią przewidzieć Jego dni? (Niektórzy) przesuwają granice, zagarniają stada i pasą (je). Osła sierot pędzą (jako łup) i w zastaw biorą bydlę wdowy. Spychają potrzebujących z drogi, wszyscy ubodzy ziemi muszą się ukrywać." Przekład dosłowny
Na początek dzisiejszych rozważań przeczytajmy fragment z Psalmu 73: 1-16. To jest dobry wstęp do naszego studium 24 rozdziału Księgi Hioba;
"Doprawdy Bóg jest dobry dla Izraela; dla tych, którzy są czystego serca. Ale moje nogi niemal się potknęły, moje kroki omal się nie zachwiały; Bo zazdrościłem głupcom, widząc pomyślność niegodziwych. Nie mają bowiem więzów aż do śmierci, ale w całości zostaje ich siła. Nie doznają trudu ludzkiego ani cierpień jak inni ludzie. Dlatego są opasani pychą jak złotym łańcuchem i odziani w okrucieństwo jak w szatę ozdobną. Ich oczy wystają od tłuszczu; mają więcej niż serce mogłoby sobie życzyć. Oddali się rozpuście i mówią przewrotnie o ucisku, mówią wyniośle. Zwracają swe usta przeciwko niebu, a ich język krąży po ziemi. Dlatego jego lud wraca dotąd i obficie leją się na nich wody; Bo mówią: Jakże Bóg może o tym wiedzieć? Czy Najwyższy ma wiedzę? Oto ci są niegodziwi, a powodzi im się na świecie i pomnażają bogactwa. A więc na próżno oczyściłem swoje serce i w niewinności obmywałem ręce. Cały dzień bowiem znoszę cierpienia i co rano jestem chłostany ... Starałem się to rozumieć, ale było dla mnie zbyt trudne."
Jednym z tematów w Księdze Hioba jest osoba Niegodziwca. Przyjaciele Hioba oskarżali go o niegodziwość. W wielu miejscach mamy opisana charakterystykę człowieka niegodziwego. Hiob uważa za dużą niesprawiedliwość, że niegodziwy człowiek ma się dobrze za życia i umiera mając szacunek u ludzi. Dostatnie i na pozór spokojne życie człowieka niegodziwego niweczy teologię odpłaty. Hiobowi nie daje spokoju myśl, że on bogobojny i prawy człowiek cierpi, a niegodziwiec, może sąsiad zza płotu żyje sobie spokojnie i komfortowo. Hiob uważa, że sądy Boże spóźniają się w życiu ludzi niegodziwych.
Co ważne, w tym rozdziale, utrudzony cierpieniem Hiob, zdecydowanie staje w obronie ludzi biednych i krzywdzonych przez ludzi niegodziwych, wypowiada się przeciwko społecznej niesprawiedliwości.
„Dlaczego Wszechmogący nie wyznacza czasów sądu? - to pytanie, które Hiob zadaje towarzyszy wielu cierpiącym. W istocie Hiob jest zdezorientowany Bożym czasem, zastanawiając się, dlaczego Boży osąd nad niegodziwością nie zawsze jest natychmiastowy lub widoczny. Rozgląda się dookoła, widzi niesprawiedliwość i pyta, dlaczego Boży osąd nie jest jasny dla tych, którzy Go znają i podążają za Nim. To pytanie odzwierciedla głęboko zakorzenione pragnienie sprawiedliwości — pragnienie, które wielu wierzących dzieli, gdy są świadkami cierpienia i niesprawiedliwości na świecie. Pytanie Hioba nie jest buntem ani niedowiarstwem. Zamiast tego jest to szczera prośba człowieka, który zna Boga, ale zmaga się ze zrozumieniem Jego dróg w upadłym świecie. Hiob zastanawia się na głos, dlaczego Boży czas i powody sądu wydają się ukryte przed tymi, którzy Go szukają, pozostawiając ich w oczekiwaniu „na próżno”. To pragnienie jasności w planie Boga zawsze było częścią ludzkiego doświadczenia z wiarą, szczególnie dla tych, którzy podążają za Nim blisko.
Podczas gdy przyjaciele Hioba twierdzą, że cierpienie wynika bezpośrednio z grzechu, Hiob pozostaje zdezorientowany cierpieniem sprawiedliwych i dobrobytem niegodziwych. Starożytna perspektywa często postrzegała Bożą łaskę i sąd jako widocznie powiązane z bogactwem materialnym i zdrowiem, ale doświadczenie Hioba podważyło to zrozumienie. Jego pytanie dotyczy tajemnicy Bożego czasu i podkreśla złożoność boskiej sprawiedliwości w świecie, w którym sprawiedliwi mogą cierpieć, a niegodziwi prosperować.
Hiob jest zniecierpliwiony daremnością czekania na odpowiedź, która wydaje się wiecznie opóźniona. Bóg wydaje się mu nieobecny i odległy. Podobnych wątpliwości doświadczył Psalmista gdy napisał ;
„Czemu, Panie, stoisz z daleka? Czemu się kryjesz w czasach utrapienia? Niegodziwy w swej pysze prześladuje ubogiego, niech niegodziwi uwikłają się w zamysły, które uknuli. Bo niegodziwy chełpi się pragnieniem swej duszy, a chciwiec błogosławi sobie i znieważa PANA. Niegodziwy przez pychę, którą po sobie pokazuje, nie szuka Boga; całe jego myślenie to że nie ma Boga. Jego drogi zawsze są ciężkie, twoje sądy są zbyt daleko od niego," Psalm 10:1-5
W dzisiejszym fragmencie Hiob mówi o ludziach, którzy naruszają granice moralne i społeczne bez widocznych konsekwencji. Przesuwanie „kamieni granicznych” jest sposobem kradzieży ziemi. W starożytności kamienie graniczne oznaczały prawowitą własność osoby, często przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Przesuwanie tych kamieni było podstępnym sposobem na rozszerzenie terytorium kosztem innej osoby. Hiob wspomina dalej o „trzodach, które ukradli”, pokazując gotowość niegodziwych do zabierania nawet tego, co jest niezbędne do utrzymania innej osoby. Ten werset podkreśla egoizm i moralny upadek obecny w społeczeństwie — gdzie ludzie krzywdzą innych, aby służyć własnym interesom. Hiob jest zdezorientowany, że te akty chciwości i niesprawiedliwości wydają się pozostawać bez konsekwencji. Jego skarga ujawnia jego frustrację z powodu opóźnienia widocznego sądu Bożego nad takimi występkami. To odzwierciedlenie jego szerszej walki o zrozumienie, dlaczego pozwala się trwać niegodziwości, podczas gdy sprawiedliwi, tacy jak on, cierpią.
„Nie przesuwaj kamienia granicznego bliźniego swego, postawionego przez twoich przodków w dziedzictwie, które otrzymujesz w ziemi, którą ci daje Pan, Bóg twój”. Powtórzonego Prawa 19:14; „Nie przesuwaj starego kamienia granicznego, postawionego przez twoich przodków” Przysłów 22:28; „Biada temu, który dodaje dom do domu i łączy pole z polem, aż nie ma miejsca, i mieszkasz sam w tej ziemi”. Izajasza 5:8
Hiob opisuje akty niesprawiedliwości społecznej wobec najbardziej bezbronnych członków społeczeństwa – sieroty i wdowy. Fraza „wypędzają osła sieroty” odnosi się do kradzieży lub niesprawiedliwego odebrania sierocie, dziecku, którego rodzice nie mogliby chronić. Osioł sieroty był prawdopodobnie ich jedynym środkiem do pracy na ziemi lub zapewnienia sobie środków do życia. Podobnie „wzięcie w zastaw wołu wdowy” oznacza przejęcie tego niewielkiego środka do życia, jaki mogła mieć wdowa. Wół byłby niezbędny do orania pól i produkcji żywności.
Słowa Hioba podkreślają okrucieństwo tych, którzy wykorzystują ludzi, którzy nie mają nikogo, kto by ich bronił. Ten werset odzwierciedla frustrację i smutek Hioba z powodu panującej niesprawiedliwości społecznej, bez natychmiastowej boskiej interwencji w celu ochrony bezbronnych. To część szerszej skargi Hioba na to, jak świat wydaje się faworyzować niegodziwych, którzy prosperują kosztem niewinnych.
W starożytnym świecie sieroty i wdowy były często najbardziej bezbronne, ponieważ nie miały mężczyzny, który by się nimi opiekował lub chronił. Społeczeństwo zazwyczaj oczekiwało, że członkowie rodziny będą opiekować się słabymi, ale często zdarzali się tacy, którzy zamiast tego to wykorzystywali. Majątek i zwierzęta, zwłaszcza osły i woły, były niezbędne do przetrwania. Bez nich wdowy i sieroty pozostawałyby w skrajnym ubóstwie, niezdolne do zapewnienia sobie środków do życia ani utrzymania swojej ziemi.
„Nie pozbawiaj cudzoziemca ani sieroty sprawiedliwości i nie bierz w zastaw płaszcza wdowy”. Powtórzonego Prawa 24:17; „Ojcem dla sieroty, obrońcą dla wdów jest Bóg w swoim świętym przybytku." Psalm 68:5; „Uczcie się czynić dobrze, szukajcie sprawiedliwości, brońcie uciśnionych, podejmujcie sprawę sieroty, brońcie wdowy”. Izajasza 1:17
Hiob opisuje nam żywy obraz złego traktowania biednych i bezbronnych w społeczeństwie. „Zepchnęli biednych ze ścieżki” sugeruje odsunięcie potrzebujących, lekceważenie ich zmagań, a nawet aktywne, złośliwe blokowanie im drogi. W starożytności ludzie w potrzebie często byli zależni od hojności innych na publicznych ścieżkach lub w przestrzeniach społeczności.
Odpychając ich, niegodziwi odmawiają im zarówno godności, jak i podstawowej życzliwości.
Fraza „zmusili wszystkich biednych tej ziemi do ukrycia się” sugeruje porządek społeczny, w którym biedni są uciskani i muszą się ukrywać, aby uniknąć dalszego złego traktowania. Zamiast znaleźć pomoc, spotykają się z wrogością i są wypędzani z miejsc, w których mogliby znaleźć wsparcie. Hiob opisuje społeczeństwo, w którym niesprawiedliwość jest powszechna, a biedni nie mają schronienia ani pomocy, pokazując swoją głębokie zaniepokojenie tym, jak traktowani są najbardziej bezbronni w społeczeństwie.
"Gdy będziecie żąć zboża waszej ziemi, nie będziesz żął swego pola do samego skraju ani nie będziesz zbierał pokłosia po swoim żniwie. Także gron swej winnicy nie będziesz obierał całkowicie i nie zbieraj z winnicy winogron, które upadły; zostawisz je dla ubogiego i przybysza. Ja jestem PAN, wasz Bóg." Księga Kapłańska 19: 9-10
W czasach, gdy żył Hiob, nie istniały systemy bezpieczeństwa socjalnego, takie jak te, które widzimy w niektórych dzisiejszych społeczeństwach. Ludzie, którzy byli biedni lub potrzebujący, musieli polegać na życzliwości rodziny, sąsiadów lub nieznajomych, aby przetrwać. Zwyczajem było zostawianie części swoich plonów dla biednych, a troska o potrzebujących była moralnym obowiązkiem.
Jednak opis Hioba ujawnia rozpad tych wartości, gdzie ludzie nie tylko zaniedbują biednych, ale także aktywnie im szkodzą, zmuszając ich do opuszczania przestrzeni publicznej. Biedni są przedstawiani jako niemający żadnego wsparcia ani bezpieczeństwa, co byłoby szczególnie trudne w społeczeństwie rolniczym, w którym przetrwanie często zależało od hojności społeczności.
„Kto uciska ubogiego, gardzi jego Stwórcą, lecz kto lituje się nad biednym, czci Boga”. Księga Przysłów 14:31; „Nauczcie się czynić dobrze, szukajcie sprawiedliwości. Brońcie uciśnionego. Podejmujcie sprawę sieroty, brońcie sprawy wdowy”. Księga Izajasza 1:17; „Brońcie słabego i sieroty, brońcie sprawy biednego i uciśnionego. Ratujcie słabego i nędzarza, wyrwijcie go z ręki niegodziwych”. Psalm 82:3-4
Słowa „spychać z drogi” i „zmuszać do ukrywania Sie” podkreślają okrucieństwo i celowe krzywdy wyrządzane przez tych, którzy mają władzę, malując dodatkowo ponury obraz świata, w którym słabi są niesprawiedliwie traktowani prze ludzi niegodziwych. W całym tym rozdziale Hiob używa konkretnych obrazów, aby przekazać cierpienie tych, którzy są na łasce społeczeństwa. Opis ludzi wypędzonych z przestrzeni publicznej i zmuszonych do ukrywania się ujawnia powagę ich położenia i złość Hioba poczynaniami niegodziwych.
Komentarze
Prześlij komentarz