Końcowa mowa Hioba

Od jakiegoś czasu zastanawiamy się nad kolejną wypowiedzią Hioba. Tym razem to długa i wielowątkowa rozprawa.

W pierwszych słowach główny bohater kieruje serię retorycznych pytań do Bildada. „Jakże uratowałeś … wybawiłeś … doradziłeś …. nauczyłeś …?”  Czyj to duch wyszedł od ciebie? H 26:2-4. Kontrastem do tego są następne słowa przedstawiające potęgę Boga wobec całego świata i zakończone słowami:  „Oto tylko cząstka jego dróg, ale jakże mało o nim słyszymy! H 26:14

Hiob nie przestaje przedstawiać mocy Bożej, ale tym razem opisuje ją na przykładzie własnego życia. Składa też deklarację, że „Będę trzymał się swojej sprawiedliwości i nie puszczę jej; moje serce nie oskarży mnie, póki żyję.” H 27:6. Dalej opisuje co naprawdę dzieje się z bezbożnym.

Bogactwa ukryte w ziemi i Boża mądrość to kolejny opis. Człowiek potrafi znaleźć skarby i wydobyć z ziemi złoto, srebro i inne minerały. Potrafi je wydobyć i wytopić z kamienia, ale nie potrafi, ani znaleźć, ani kupić za żadne skarby mądrości. Tylko „Bóg rozumie jej drogę, on zna jej miejsce.” H 28:23. Jedynym zaś sposobem by człowiek zdobył mądrość jest: „Oto bojaźń Pana, ona jest mądrością, a odstąpienie od zła jest rozumem”. H 28:28

Po tych słowach Hioba ogarnęła nostalgia : „Obym był taki jak za dawnych miesięcy, za tych dni, w których Bóg mnie strzegł” H 29:2. I opisuje swoje piękne, spokojne życie, dni miłości, dostatku, szacunku. Kiedy to chętnie wspierał każdego,  kto potrzebował pomocy.  Potem nastąpił czas smutku, bólu i pogardy.

Hiob wydaje się nie rozumieć do końca dlaczego go to wszystko spotkało, ale przez miesiące cierpienia upewnił się, że nie jest to z powodu jego grzechu. Poznał swoich przyjaciół. Przeanalizował też wielkość, moc i suwerenność Boga.

Mnie też łatwo przyjmować wszelkie błogosławieństwo, gorzej kiedy Pan Bóg przychodzi ze swoim „sprawdzam”. Czy tak łatwo przyjmuję, że Pan Bóg ma do tego prawo, czy tylko tęsknie za dobrym czasem, czy robię Bogu wyrzuty, albo zapominam o wszelkich dobrych chwilach? I chyba najważniejsze czy mam pewność własnej czystości przed Bogiem? Nie wymarzoną, ale prawdziwą, szczerą?

Podsumowanie napisała Ania :) 

Komentarze

Popularne posty