Hioba 37: 6-10
"Bo mówi do śniegu: Padaj na ziemię! I do ulewnego deszczu, i – Jego potęgi – ulewnych deszczów. Pieczętuje rękę każdego człowieka, [ludzi zamyka w domach lub obezwładnia ludziom ręce], by wszyscy ludzie poznali Jego dzieło. I zwierzęta także wchodzą do jaskini i pozostają w swoich jamach. Z Jego komnaty wychodzi wicher, a od wiatrów północnych – mróz. Od tchnienia Boga powstaje lód i szerokie wody w swym zamarznięciu" TNP
"Tak, mówi On do śniegu: padaj na ziemię, a niemniej, i do deszczu kroplistego i do ulew Swych nawalnych i gwałtownych. A wtedy zawiera każdego człowieka rękę, aby poznali wszyscy ludzie dzieła Jego. Cofa się zwierz do jaskini a w kniejach swoich się wylega. Ze schroniska wychodzi burza, a od rozpędzających wichrów mróz. Od tchnienia Bożego wytwarza się lód, a przestwór wód się stęża." Cylkow
„Do śniegu mówi: Padaj na ziemię! I do ulewnych deszczów: Padajcie rzęsiście! Wstrzymuje pracę każdego człowieka, aby wszyscy poznali Jego dzieło. Zwierzęta również wchodzą do kryjówek i kładą się w swych legowiskach. Z Jego komnaty wychodzi burza, z wiatrem północnym sprowadza mróz. Pod tchnieniem Boga powstaje lód, ścinają się szerokie wody.” Przekład literacki
Kaznodzieja Elihu mówi o władzy Boga nad przyrodą, podkreślając Jego moc do panowania nad żywiołami. Kiedy Bóg rozkazuje śniegowi, aby sypał, a deszczowi, aby padał, ten posłusznie to czyni. Ten werset ilustruje, że Bóg jest nie tylko Stwórcą, ale także Tym, który podtrzymuje, aktywnie uczestnicząc w kierowaniu światem przyrody. Posługując się przykładami śniegu i deszczu, Elihu, doradca Hioba, podkreśla Bożą kontrolę zarówno nad łagodnymi, jak i potężnymi aspektami natury. Ten obraz przypomina nam, że wpływ Boga rozciąga się na wszystkie zakątki stworzenia, od pojedynczego płatka śniegu po ulewę.
Bóg nie tylko wprawia świat w ruch, a potem się od niego oddala; On nadal nim kieruje i kontroluje. Dla wierzących to wskazuje na Boga, który jest zarówno transcendentny (poza nami), jak i immanentny (bliski nam). Zaangażowanie Boga w dzieło stworzenia ukazuje bóstwo, które troszczy się o szczegóły życia, a nie tylko o jego ogólny obraz.
Połączenie śniegu i deszczu oddaje dwie bardzo różne formy opadów: jedną łagodną i cichą, drugą intensywną i silną. Ten kontrast wzmacnia ideę, że Bóg kontroluje zarówno łagodne, jak i potężne siły natury.
„Jak deszcz i śnieg spadają z nieba i nie wracają do niego, dopóki ziemia nie zostanie nawodniona… tak słowo moje, które wychodzi z moich ust.” Izajasz 55:10-11; „[Bóg] rozrzuca śnieg jak wełnę, a szron jak popiół rozsypuje… Posyła słowo swoje i roztapia je; wzbudza wiatry swoje, a wody płyną”. Psalm 147:16-18; „On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych”. Ewangelia Mateusza 5:45
Elihu opisuje moment, w którym Bóg celowo sprawia, że ludzie zatrzymują się i zwracają uwagę na Jego dzieło stworzenia. Powstrzymując ludzi od ich pracy, Bóg zwraca uwagę na swoją moc i obecność. Ta przerwa pozwala ludziom dostrzec i rozpoznać rękę Boga w otaczającym ich świecie, dostrzec Jego stworzenie i Jego autorytet. Elihu, wskazuje, że Bóg często wykorzystuje wydarzenia na które nie mamy wpływu, aby przypomnieć nam o swojej wielkości i zachęcić nas do zaufania Mu i polegania na Nim.
Bóg wstrzymuje ludzką pracę poprzez zjawiska naturalne, takie jak burze, aby zwrócić uwagę ludzi i objawić swoją moc i dzieła. Elihu podkreśla najwyższą władzę Boga nad stworzeniem i działalnością człowieka, nauczając, że te „przerwy” mają przypominać ludziom o ich zależności od Niego, pielęgnować pokorę i kierować ich uwagę na Boga, a nie na własne wysiłki.
Fraza „On powstrzymuje wszystkich od pracy” niesie w sobie ideę celowej przerwy, wytchnienia w zgiełku życia, taki moment zatrzymania i refleksji by rozpoznać dzieło Boże. Struktura wersetu podkreśla uniwersalność tej przerwy – „wszyscy ludzie” – pokazując, że nikt nie jest zwolniony z uznania autorytetu Boga.
Elihu opowiada Hiobowi o potędze i majestacie Boga. Opisuje on niesamowitą i niepojętą naturę dzieł Bożych, w tym sposób, w jaki kontroluje On świat przyrody. Podkreśla, że nie tylko człowiek, ale cała natura reaguje na Bożą moc. Zwierzęta instynktownie wiedzą, kiedy nadchodzi czas burzy, aby szukać schronienia i by móc ją bezpiecznie przeczekać w swoich norach.
Namalowany przez Elihu obraz zwierząt szukających schronienia w swoich norach można postrzegać jako przykład, jak ludzie powinni reagować na moc i autorytet Boga – z poczuciem respektu i pokory. Przypomina on, że całe stworzenie, w tym Hiob i wszyscy ludzie, podlega władzy Boga, i że my wszyscy jesteśmy wezwani do posłusznego reagowania na Boże działania z szacunkiem i uległością.
Użyte tu, poetyckie sformułowania takie jak „burza z komnaty” i „zimno od porywistych wiatrów” tworzą atmosferę tajemniczości i ukazują niezależność i wszechmoc Boga. Obraz „komnaty” sugeruje, że te naturalne składniki pogody są przechowywane, dopóki Bóg ich nie uwolni, co potęguje poczucie całkowitej i szczegółowej Bożej kontroli nad stworzeniem.
„On sprowadza chmury z krańców ziemi, zsyła błyskawice z deszczem i wyprowadza wiatr ze swoich spichlerzy”. Psalm 135:7; „Gdy On grzmi, szumią wody w niebie; On sprawia, że chmury podnoszą się z krańców ziemi. On zsyła błyskawice z deszczem i wyprowadza wiatr ze swoich zbiorników.” Jeremiasz 10:13
"Z komnaty [południa] nadchodzi gwałtowny wicher, a z rozproszonych wiatrów [północy] chłód"
W starożytności ludzie uważnie obserwowali żywioły i postrzegali je jako przejawy boskiej mocy. Burze i silne wiatry były siłami, których nikt nie mógł w pełni kontrolować ani przewidzieć, co sprawiło, że ludzie postrzegali je jako przejawy potężnego i suwerennego Boga. Elihu opisuje potęgę natury, ze szczególnym uwzględnieniem burz i zimnych wiatrów, wiatrów gwałtownych, trąb powietrznych znad Morza Czerwonego, które nadchodzą z niewidzialnych miejsc, niemal jakby wylatywały z ukrytej komnaty.
Również mroźne temperatury i lód [grad] byłyby postrzegane jako przejawy Bożej kontroli, nad którą ludzie nie mieli żadnej władzy. Elihu, doradca Hioba, który przemawia w tym fragmencie, używa obrazu burzy i siły zimnych wiatrów, aby zilustrować potęgę Boga nad światem przyrody. Chodzi o to, że te potężne żywioły nie powstają przypadkowo, lecz są kierowane przez Boga, który kontroluje nawet najgroźniejsze siły natury. Nasz dzisiejszy fragment przypomina nam, że Bóg stoi za działaniem stworzenia, kontrolując zarówno łagodne, jak i gwałtowne żywioły, aby osiągnąć swoje cele.
Tchnienie Boga rodzi lód,
a rozległe wody zamarzają
Elihu mówi o mocy Boga nad stworzeniem, a konkretnie o zimnie, które może zamrozić wody i stworzyć lód. Opisuje zimno jako pochodzące z „tchnienia Boga”, co jest poetyckim sposobem powiedzenia, że wola i moc Boga zmieniają nawet siły natury. Na Jego rozkaz rozległe wody, zazwyczaj swobodnie płynące, zamieniają się w twardy lód. Ten obraz podkreśla, że Bóg ma władzę nad każdym szczegółem stworzenia, od burz po pory roku, od skwaru po mróz, ukazując Jego kontrolę nad wszystkimi siłami, w tym nad zimnem, które zamyka w swojej dłoni wody.
„Spuszcza grad jak kamienie. Któż się oprze Jego lodowemu podmuchowi? Posyła słowo i roztapia je; wzbudza wiatry, a wody płyną”. Psalm 147:17-18 „Z czyjego łona lód wychodzi? Kto rodzi szron z nieba, gdy wody stają się twarde jak kamień, gdy powierzchnia toni zamarza?” Hioba 38:29-30 W następnym rozdziale sam Bóg zadaje Hiobowi te pytania, podkreślając swoją kontrolę nad naturą, w tym nad zimnem.


Komentarze
Prześlij komentarz