Hioba 5: 14-16
"Za dnia napotykają ciemność, a w południe macają jak w nocy – I wybawia on ubogiego od miecza z ich ust, z ręki mocarza. I dla ubogiego będzie nadzieja, a nieprawość zamyka swoje usta." TNP
"Wśród jasnego dnia zderzają się z ciemnością, a jakoby w nocy macają w południe. Tak wybawia od miecza od paszczy ich, a z mocy przemożnego biedaka. I wschodzi słabemu nadzieja, a złość stula usta swoje." Cylkow
"Za dnia napotykają ciemność, a w południe macają jak w nocy i wybawia potrzebującego od miecza, z ich paszczy, z ręki mocnego. I biednemu wschodzi nadzieja – a niesprawiedliwość zamyka swe usta." Przekład dosłowny
Kiedy Elifaz zaczyna mowę o wielkości Boga, spodziewałem się pięknego poematu na temat Boga, jego dostojności i świetności, że Jego dzieła są; "wielkie i niezbadane, cudowne i niezliczone". Po takim wstępie spodziewamy się wyliczania tych wspaniałych rzeczy, coś w stylu, że Jego wielkość ma swoje odbicie w pięknie stworzenia. Tymczasem to, czego się spodziewamy ogranicza się do lakonicznego stwierdzenia' "Który zsyła deszcz na ziemię i spuszcza wody na pola..." i tyle... Kiedy pod koniec Księgi Hioba przeczytamy co Elihu i sam Bóg mówi o swojej wielkości, to ta wypowiedź Elifaza jest pożałowania godna...
Elifaz wielkość Boga sprowadza, do karania ludzi głupich [bezrozumnych], prostaków, przebiegłych, polegających na własnej mądrości, samowystarczalnych. To oni za dnia napotykają ciemność, w dzień chodzą po omacku, potykają się jak w nocy. Zamiast ufać Bogu są, szczególnie w obliczu trudności, bezradni, zdezorientowani. Bóg zamyka usta ich niesprawiedliwości, nieprawości i uwalnia ludzi biednych, pokrzywdzonych z ich paszczy.
Oczywiście, jest w tym jakaś biblijna prawda, Bóg karze ludzi wyniosłych, ufających sobie, własnej inteligencji, bezbożnych i niegodziwych "ciemnością". W Księdze Powtórzonego Prawa 28:29 oraz u Izajasza 59: 9,10 czytamy; "PAN dotknie cię obłędem, ślepotą i przerażeniem serca. W południe będziesz chodził po omacku, jak ślepy w ciemności, i nie powiedzie ci się na twoich drogach. Będziesz uciskany i łupiony po wszystkie dni, a nikt cię nie wybawi."; "Dlatego sąd jest daleki od nas i nie dociera do nas sprawiedliwość. Czekamy na światłość - a oto ciemność, na jasność - ale kroczymy w mrokach. Macamy ściany jak ślepi, macamy, jakbyśmy oczu nie mieli. Potykamy się w południe jak o zmierzchu; w miejscach opustoszałych - jak umarli."
Ale zadajemy sobie pytanie, czy ta mowa Elifaza o Bogu jest pomocna Hiobowi i czy zawiera prawdę, pełną prawdę o Bogu, o jego wielkości i postępowaniu z ludźmi. Zdaje się, że teolog Elifaz, mówiąc dzisiejszym językiem, wyrwa z kontekstu pasujące mu wiersze biblijne i buduje swoją doktrynę...
Komentarze
Prześlij komentarz