Dlaczego 365 dni ?
Zachęcam
do czytania i rozważania Księgi Hioba... To Księga skrojona na miarę
dzisiejszych czasów... Mam 60+ i wiele razy czytałem Księgę Hioba, tak
od deski do deski, ale teraz poznaję Hioba jakiego nie znałem...
Kiedy czytamy książkę lub oglądany film, nie chcemy aby ktoś
opowiedział nam jak się ta fabuła zakończy. Poznanie zakończenia przed
rozpoczęciem czytania lub oglądania filmu jest dla wielu nie do zaakceptowania.
Dlaczego? Znając zakończenie jesteśmy ubożsi
o przeżywanie losów bohaterów. Gubią się pewne szczegóły, ważne niuanse,
subtelne myśli, które krążą po naszej wyobraźni. Tracimy cenną możliwość wydobycia głębi
refleksji nad tym co czytamy lub oglądamy. Niestety, ja i myślę że większość z
nas, pozbawiona jest tego dobrodziejstwa, czytania Księgi Hioba bez wcześniejszego poznania jej zakończenia.
By wczuć się w treść, poznać głębię tej Księgi, lepiej
zrozumieć Hioba jest, moim zdaniem, potrzeba rozwlec w czasie jej czytanie i rozważanie nad jej treścią. By
móc pomału, krok po kroku, po kilka wersetów „rozsmakować się” w ich bogatej treści.
Czasami jedno słowo, czy fraza ma ogromne znaczenie. Bądź wytrwały jak Hiob i poddaj się tej
głębi rozważań nad tą księgą. Wtedy lepiej poznasz Hioba, jego przyjaciół –
pseudopocieszycieli. Lepiej zrozumiesz mowę Elihu i głębię
wypowiedzi Pana Boga. Docenisz ulgę Hioba i Twoją w zakończeniu tej Księgi. Nie
rezygnuj z obserwowania studium, przyłącz się, podziel się ze mną i z innymi
Twoimi spostrzeżeniami. Zachęć innych, myślę, że warto, przez ten rok
towarzyszyć Hiobowi w jego zmaganiach z udręką cierpienia.
Dlaczego 365 dni? W
H 7:3 jest sugestia, że udręka Hioba trwała kilka miesięcy. "Tak moim
udziałem są [odziedziczyłem] miesiące próżne, a przeznaczono mi noce
bolesne. Taką sugestię wyraźnie widzimy w
Biblii Warszawskiej i w LXX; "tak ja przez całe miesiące doznawałem niedoli"; "Tak również ja czekałem przez wiele
jałowych miesięcy..." Wiele jałowych, pełnych złudzeń miesięcy..., nie tydzień, nie kilkanaście dni, być może rok, 365 dni...
Komentarze
Prześlij komentarz