Hioba 11: 17-20
"I twoje życie będzie jaśniejsze niż południe; a choćby ciemność zapadła, to stanie się jak poranek. Będziesz ufał, gdyż jest nadzieja; i rozejrzysz się, by odpocząć bezpiecznie. I położysz się, a nie będzie nikogo sprawiającego lęk; i wielu będzie błagać o twoją przychylność. Lecz oczy niegodziwych zgasną i przepadnie dla nich miejsce ucieczki, a ich nadzieją – wyzionięcie duszy." TNP
"A jaśniej niż południe wzejdzie ci życie; a choćby się zasępiło, jednak jako poranek będzie! Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja, a gdy się rozejrzysz - możesz spokojnie się położyć. I leżeć będziesz, a nikt nie wystraszy, a wielu ubiegać się będzie o łaskę twoją. Ale oczy niegodziwych zanikną, stracona wszelka ucieczka dla nich, a nadzieją ich - wyzionąć ducha." Cylkow
"i jaśniejsze niż południe nastanie dla ciebie życie, a co
ciemniejsze, będzie jak poranek. Będziesz mógł ufać, bo będzie
nadzieja, i pozamykasz się, by odpocząć bezpiecznie. Będziesz
leżał i nikt cię nie przestraszy, a wielu zabiegać będzie o twe
względy. A oczy bezbożnych pogasną, nie będzie dla nich
ucieczki, a ich nadzieją – wyzionięcie duszy." Przekład dosłowny
Jeśli... Hiob, wyzna swój skrywany grzech, przestanie oszukiwać przyjaciół i Boga, nawróci i szczerze zwróci się do Boga..... to na pewno zapomni o swoim utrapieniu, wspominając je jak wody, które minęły...
Sofar oferuje Hiobowi pełną nadziei wizję tego, jak mogłoby wyglądać jego życie, gdyby się tylko nawrócił i zwrócił do Boga. Sofar obiecuje, że życie Hioba, które jest obecnie ciemne i pełne cierpienia, zostałoby przywrócone do stanu radości, błogiego spokoju i odpoczynku. Używa obrazów światła, aby opisać przyszłość, w której kłopoty Hioba zostaną przekształcone, a jego życie będzie świecić jaśniej niż światło słońca w południe. W czasach Hioba światło reprezentowało życie, dobrobyt i boską łaskę, podczas gdy ciemność symbolizowała cierpienie, niepewność i gniew Boży i Jego sąd.
Sofar jest przekonany, że Hiob jest teraz pogrążony w ciemności, ale że Hiob nie pokutuje ze swojej niegodziwości, w takim razie, w tej jego ciemności nie ma żadnej światłości, ani nawet nadziei na nią...
„Nawet w ciemności światło wschodzi dla prawych, dla tych, którzy są łaskawi, miłosierni i sprawiedliwi”. Psalm 112:4 Tok myślenia Sofara jest wprawdzie zgodny z teologią Starego Testamentu, ale oderwany od rzeczywistości w jakiej znalazł się Hiob.
Mówi Hiobowi, że gdy tylko się nawróci i zwróci do Boga, doświadczy poczucia pokoju i bezpieczeństwa. Fraza „będziesz bezpieczny, bo jest nadzieja” wskazuje na myśl, że nadzieja Hioba w Bogu doprowadzi do bezpiecznego, spokojnego życia. Sofar maluje obraz przyszłości przyszłości, w której Hiob mógłby odpoczywać bez strachu, pewny Bożej ochrony i opieki. A Hiob właśnie marzy o błogim odpoczynku...
W światopoglądzie Sofara cierpienie Hioba musiało być spowodowane jakimś grzechem lub nieposłuszeństwem. Sofar oferuje Hiobowi rozwiązanie, ale pod warunkiem, że Hiob okaże skruchę i położy nadzieję w Bogu, dopiero wówczas doświadczy bezpieczeństwa i pokoju, które wynikają z bycia pojednanym z Bogiem.
W tym czasie bezpieczeństwo fizyczne było dla ludzi główną troską, ponieważ niebezpieczeństwa takie jak wojna, choroby i głód były powszechne. Posiadanie poczucia bezpieczeństwa było związane z przekonaniem, że Bóg (lub bogowie) chronią tych, którzy są wierni. Obietnica Sofara dotycząca odpoczynku i bezpieczeństwa odzwierciedla to przekonanie.
„Będziesz leżał, a nikt cię nie będzie straszył, a wielu będzie zabiegać o twoją względy”. To jest to, co Hiob teraz pragnie najbardziej... Sofar odwołuje się do tej tęsknoty Hioba za stabilizacją po okresie intensywnego cierpienia. Prorokuje Hiobowi to o czym ten bardzo tęsknił. W H 3: 13,15 czytaliśmy o tym, jak Hiob bardzo pragnie szybkiej śmierci, bo wtedy.... "leżałby i trwał w spokoju, spałby i odpoczywał; z królami i z doradcami ziemi... tam pozbawieni siły odpoczywają."
Sofar obiecuje nie tylko odpoczynek od cierpienia ale też przywrócenie godności wpływu i szacunku jakim Hiob cieszył się przed tragicznymi wydarzeniami w jego życiu; "a inni będą zabiegać o jego względy".
Na koniec swoich barwnych opowieści Sofar sprowadza Hioba na ziemię... „Ale oczy niegodziwych (w domyśle twoich Hiobie) ustaną, a ucieczka ucieknie im; ich nadzieja stanie się westchnieniem do ostatniego tchu”. Ponieważ Sofar uważa Hioba za człowieka niegodziwego, ta nadzieja o jakiej mówi, jest płocha, jest tylko westchnieniem, które będzie towarzyszyć Hiobowi do ostatniego tchu... Przesłanie Sofara jest tutaj jasne; twoja sytuacja jest beznadziejna, nigdzie nie uciekniesz...
Sofar przecina Hiobowi nitkę nadziei, twierdząc, że ci, którzy żyją w opozycji do Boga, znajdą się bez nadziei, uwięzieni w swoich okolicznościach. Fraza „oczy niegodziwych ustaną” sugeruje, że ci, którzy odrzucają Boga, nie będą w stanie dostrzec wyjścia ze swoich kłopotów, a nawet „ucieczka ucieknie im” oznacza to, że bez względu na to, jak bardzo się starają, nie będą w stanie uciec przed konsekwencjami swoich czynów...
Komentarze
Prześlij komentarz