Piąta mowa Hioba
(16:2) „… wszyscy jesteście przykrymi pocieszycielami”, mówi Hiob. Wydaje się być oczywistą rzeczą, że jak idę do chorego, to ze wsparciem. Jakim ja jestem pocieszycielem? Czy w ogóle pofatyguję się do chorego, strapionego? Choć spotkanie u Hioba trwa i trwa, próżno szukać słów pocieszenia. Jest krytyka, szukanie winnych. Przecież to nie powinien być cel tej wizyty, chyba że jest jeszcze gorzej i pseudo przyjaciele wykorzystali sytuację i przybyli wylać wszelkie żale i uwagi jakie przez lata gromadzili względem Hioba.
(16: 4, 5) „Czy i ja mówiłbym jak wy, gdybyście wy byli na moim miejscu?.. raczej posilałbym was moimi ustami.”. Hiob zarzuca swoim gościom przewrotność, szyderstwo, pogardę, bezbożność, krasomówstwo, drwiny, brak mądrości, oraz że zebrali się razem przeciwko niemu.
Ostatecznie próbuje wyprosić swoich gości. (17:10) „A teraz wy wszyscy nawróćcie się o pójdźcie, proszę …”
Hiob zwraca się również do Boga. (16:7,8)”… wyczerpałeś mnie, spustoszyłeś, o Boże całą moją rodzinę. Pochwyciłeś mnie na świadectwo…” Czyżby powoli zaczynał rozumieć o co chodzi w całym tym wydarzeniu? Mówi że: Bóg wydał mnie, zniszczył, roztrzaskał, zadał rany. Jednak wierzy, że właśnie (16:19) „w niebie jest mój świadek” i tak jak od początku chciałby (16: 21) „ Oby człowiek mógł wieść spór z Bogiem”. Po czym prosi: (17:3) „ Udziel mi proszę rękojmi bo kto inny da za mnie poręczenie?”
Hiob nie ma wsparcia wśród żyjących na ziemi, pragnie Bożej pomocy. Choć zdaje sobie sprawę, że to co przyszło na niego pochodziło z nieba, nadal jest prawie pewien że: (16:17) ” … na moich rękach nie ma żadnej krzywdy, a moja modlitwa jest czysta”. Gdyby jednak tak nie było (16:18)” Ty ziemio nie zakrywaj mojej krwi, i niech nie ma miejsca na moje wołanie!”
Nie tylko ciało Hioba jest umęczone (17:1)” Mój duch jest wycieńczony, moje dni giną; czeka na mnie grób.” W swojej głowie próbuje się przygotować do nowych warunków. (17:14) „do dołu powiem: jesteś moim ojcem; a do robaków : Wy jesteście moja matką i moją siostrą..” Spodziewa się, że w grobie, który jest jego nadzieją, czeka upragniony odpoczynek.
Podsumowanie napisała Ania... Może i Ty podzielisz się swoją refleksją nad piątą mową Hioba, lub nad wcześniejszymi mowami Elifaza, Sofara, Bildada i Hioba. Gorąco Ciebie zachęcam do podzielenia się Twoimi przemyśleniami.
(16: 4, 5) „Czy i ja mówiłbym jak wy, gdybyście wy byli na moim miejscu?.. raczej posilałbym was moimi ustami.”. Hiob zarzuca swoim gościom przewrotność, szyderstwo, pogardę, bezbożność, krasomówstwo, drwiny, brak mądrości, oraz że zebrali się razem przeciwko niemu.
Ostatecznie próbuje wyprosić swoich gości. (17:10) „A teraz wy wszyscy nawróćcie się o pójdźcie, proszę …”
Hiob zwraca się również do Boga. (16:7,8)”… wyczerpałeś mnie, spustoszyłeś, o Boże całą moją rodzinę. Pochwyciłeś mnie na świadectwo…” Czyżby powoli zaczynał rozumieć o co chodzi w całym tym wydarzeniu? Mówi że: Bóg wydał mnie, zniszczył, roztrzaskał, zadał rany. Jednak wierzy, że właśnie (16:19) „w niebie jest mój świadek” i tak jak od początku chciałby (16: 21) „ Oby człowiek mógł wieść spór z Bogiem”. Po czym prosi: (17:3) „ Udziel mi proszę rękojmi bo kto inny da za mnie poręczenie?”
Hiob nie ma wsparcia wśród żyjących na ziemi, pragnie Bożej pomocy. Choć zdaje sobie sprawę, że to co przyszło na niego pochodziło z nieba, nadal jest prawie pewien że: (16:17) ” … na moich rękach nie ma żadnej krzywdy, a moja modlitwa jest czysta”. Gdyby jednak tak nie było (16:18)” Ty ziemio nie zakrywaj mojej krwi, i niech nie ma miejsca na moje wołanie!”
Nie tylko ciało Hioba jest umęczone (17:1)” Mój duch jest wycieńczony, moje dni giną; czeka na mnie grób.” W swojej głowie próbuje się przygotować do nowych warunków. (17:14) „do dołu powiem: jesteś moim ojcem; a do robaków : Wy jesteście moja matką i moją siostrą..” Spodziewa się, że w grobie, który jest jego nadzieją, czeka upragniony odpoczynek.
Podsumowanie napisała Ania... Może i Ty podzielisz się swoją refleksją nad piątą mową Hioba, lub nad wcześniejszymi mowami Elifaza, Sofara, Bildada i Hioba. Gorąco Ciebie zachęcam do podzielenia się Twoimi przemyśleniami.
Komentarze
Prześlij komentarz