Hioba 20: 23-25

"Gdy będzie miał czym napełnić swój brzuch, Bóg ześle na niego zapalczywość swojego gniewu, i ześle go na niego i w jego wnętrzności.  Gdy będzie uciekał przed żelazną bronią, przeszyje go strzała z łuku spiżowego. Wyciągnie ją i wyjdzie mu z pleców także grot pokryty jego żółcią – i przyjdzie na niego zgroza." TNP

"Aby mu stało na napełnienie żywota swego, spuszcza nań żar gniewu swojego, a zrasza go (siarczystą) wilgocią swoją. Choć schroni się przed zbroją żelazną, przebije go grot z kruszcu. Wyciąga go a wychodzi z grzbietu, a iskrząca się stal z żółci jego; uchodzi a postrachy na nim." Cylkow

"Gdy będzie napełniał swój brzuch, (Bóg) ześle na niego żar swojego gniewu i spuści (go) na niego (niczym deszcz) w jego wnętrzności. Gdy będzie uciekał przed bronią żelazną, przeszyje go łuk spiżowy. Wyciągnie (strzałę) i wyjdzie mu z pleców, i grot z jego żółci – (i) spadną na niego strachy." Przekład dosłowny



Ponownie zadajemy sobie pytanie; co ta mowa Sofara ma wspólnego z Hiobem, z jego cierpieniem i potrzebą zrozumienia i wsparcia  ...?

Sofar w tej mowie, koncentruje się na niegodziwie zdobytym bogactwie Hioba i konsekwencjach, tak zdobytego majątku. Nie tylko sam niegodziwiec ginie nagle i bez pamięci o nim, ale także jego majątek. Często musi go zwrócić jeszcze przed swoja śmiercią, a pozbawione środków do życia dzieci niegodziwca, będą musiały żebrać. Podobnie jak nietrwały jest jego majątek, tak też kruche jest jego zdrowie, a życie ulotne i ostatecznie jego kości muszą położyć się w prochu.  H 20:11

A gdy już niegodziwiec napełni brzuch swój, Bóg wyleje na niego swój płonący, żarliwy gniew i ześle na niego żelazną broń i spiżowe strzały. 

Sofar maluje obraz kogoś, kto wziął wszystko, czego chciał, nie zważając na innych, ani na przykazania Boga. Ale gdy tylko ta osoba poczuje się bezpiecznie, jest nasycona, sąd Boży nadchodzi szybko. Nawet jeśli zły człowiek wydaje się przez jakiś czas prosperować, ostatecznie stanie w obliczu konsekwencji swoich czynów.

Sofar mówi, że „palący gniew” Boga niespodziewanie spadnie na tę osobę, a Boży sąd będzie jak miecz obosieczny, jak strzały spadające na niego. Ten werset podkreśla nagłość i pewność sądu Bożego. Właśnie wtedy, gdy niegodziwi myślą, że mają wszystko, czego chcą i są bezpieczni, Bóg wkracza i przynosi konsekwencje za ich czyny. Ich satysfakcja jest krótkotrwała, a ich bogactwo lub przyjemność nie mogą ich uchronić przed sprawiedliwością Bożą.

Tok myślenia Sofara jest zgodny z literaturą mądrościową Starego Testamentu, w której podkreśla się sprawiedliwość Bożą, a niegodziwcy są ostrzegani, że ich grzeszne drogi nie pozostaną bezkarne. Obraz gniewu Bożego jako „ciosów” spadających na nich jest również zgodny ze starożytnym rozumieniem sądu Bożego. Ludzie wierzyli, że Bóg będzie interweniował bezpośrednio, aby wymierzyć sprawiedliwość, a często wiązało się to z surową karą dla tych, którzy prowadzili grzeszne i niegodziwe życie.

Sofar używa barwnej metafory ucieczki przed „żelazną bronią” i przebiciem „strzałą z brązowym grotem”, aby zilustrować daremność prób uniknięcia sądu i gniewu Bożego.

Mówi o tym, że nawet jeśli niegodziwy człowiek próbuje uciec przed sądem lub karą, ostatecznie sąd Boży go dosięgnie. A nawet jeśli ucieknie przed „bronią żelazną”, to tylko po to, by zostać przebitym przez „strzałę o grocie z brązu”. To porównanie podkreśla daremność prób uniknięcia konsekwencji grzechu. Bez względu na to, jak bardzo dana osoba próbuje uciec, sąd Boży i gniew Boży ją dosięgnie.

Fragment ten podkreśla również powagę grzechu. Podobnie jak strzała z brązowym grotem wyrządziłaby komuś znaczną krzywdę w bitwie, grzech powoduje duchowe szkody, a konsekwencje są poważne. Boża sprawiedliwość nie jest czymś, czego można uniknąć lub uniknąć dzięki ludzkim wysiłkom; nastąpi ona w Jego czasie.  Kontrast między ucieczką a przebiciem podkreśla nieuchronność konsekwencji. Użycie broni w metaforze przekazuje również myśl, że sąd nie jest tylko biernym wydarzeniem — jest czymś gwałtownym i nieuniknionym, jak strzała, precyzyjnie uderzająca w cel.

Sofar używa tej metafory broni zadającej śmiertelne rany, aby pokazać, jak nieunikniony i niszczycielski będzie sąd Boży dla tych, którzy żyją niesprawiedliwie. Wątroba była w szczególności postrzegana jako organ witalny, niezbędny do życia. Zranienie wątroby symbolizowało śmiertelny cios.

Niegodziwiec dalej się broni, ale tym samym pogarsza swoją sytuację. Wyrywa strzałę z pleców, błyszczący jej czubek wychodzi z z wątroby. Tryska żółtobrunatna żółć i tylko strach go ogarnia. Koniec jest bliski. To obraz intensywnego cierpienia i obrażeń, bólu fizycznego i emocjonalnego.

Usunięcie broni sugeruje, że ból i cierpienie nie są tylko chwilowe; mają trwałe konsekwencje. Wzmianka o „strachu” podkreśla męki, które będą towarzyszyć Bożemu osądowi. Werset ilustruje, że ostatecznie ci, którzy żyją grzesznie, nie tylko staną w obliczu fizycznego cierpienia, ale także zostaną przytłoczeni strachem, przerażeniem i głęboką świadomością zbliżającej się zagłady.

Psalm 7:12-13: „Jeśli się nie upamięta, wyostrzy swój miecz, naciągnie i naciągnie swój łuk. Przygotował swoją śmiercionośną broń, przygotował swoje płonące strzały”. Ten fragment odzwierciedla obraz broni przygotowywanej na sąd nad niegodziwymi.

Komentarze

Popularne posty