Hioba 29:12-16
"Bo wybawiałem ubogiego, gdy wołał o pomoc i sierotę, i tego, kto nie
miał pomocnika. Błogosławieństwo ginącego przychodziło do mnie, a
serce wdowy rozweselałem. Przyoblekłem się w sprawiedliwość i
okrywała mnie, moja prawość była niczym płaszcz i zawój na głowie. Byłem oczami dla ślepego i nogami dla chromego. To ja byłem ojcem
dla potrzebujących, a sporną sprawę tego, którego nie znałem – badałem." TNP
"Bom wybawiał strapionego, który wołał, i sierotę za którą nikt się
nie ujmował. Błogosławieństwo ginącego przychodziło na mnie, a serce
wdowy rozweselałem. W sprawiedliwość przyodziałem się, a zdobiła
mnie, niby płaszcz i dyadem był mi wyrok mój. Byłem okiem ślepemu, a
nogą chromemu. Byłem ojcem ubogich, a sprawę nieznanego mi badałem." Cylkow
"Bo też ratowałem ubogiego wołającego o pomoc, i sierotę, i tego, który miał wspierającego. Błogosławieństwo ginącego przychodziło do mnie, a serce wdowy rozweselałem. Przyodziewałem się w sprawiedliwość i okrywała mnie, moja prawość była mi niczym płaszcz i zawój. Byłem oczami dla niewidomego, byłem też nogami dla chromego. Byłem ojcem dla potrzebujących i rozpatrywałem sprawę tego, którego nie znałem." Przekład dosłowny
Czyny Hioba ukazują życie poświęcone współczuciu i sprawiedliwości, wykorzystujące błogosławieństwa, aby pomagać tym, którzy byli bezbronni i w potrzebie. To wspomnienie Hioba ukazuje nam serce człowieka, który nie żył tylko dla siebie, ale postrzegał swoje bogactwo i wpływy jako sposób na służenie innym, zwłaszcza tym, którzy często byli pomijani lub bezradni.
Teraz Hiob czuje się opuszczony i cierpiący, pozbawiony pocieszenia i pomocy, której kiedyś oferował innym. Czy Pan wybawi go w czasie utrapienia?
Hiob był bogobojny i prawy, a jego życie Hioba Boże serce dla biednych, sierot i bezbronnych. Pismo Święte często podkreśla troskę Boga o te grupy, a przykład Hioba pokazuje, że pobożne życie "sługi Bożego" obejmuje współczucie i poświęcenie się pomocy innym, zwłaszcza tym w potrzebie.
„Brońcie słabszych i sierot, brońcie ubogich i uciśnionych”. Psalm 82:3; „Kto lituje się nad ubogimi, pożycza Panu, a On odpłaci im za ich uczynki”. Księga Przysłów 19:17; "Błogosławieni, którzy troszczą się o słabszych, bo Pan wybawia ich w czasie utrapienia”." Psalm 41:1; „Przemawiaj w obronie tych, którzy nie mogą mówić sami za siebie, w obronie praw wszystkich ubogich”. Przysłów 31:8-9
"Czystą i nieskalaną pobożnością przed Bogiem i Ojcem jest to: troszczyć się o sieroty i wdowy w ich ucisku." Jakuba 1:27
Hiob wspomina, jak nawet bliscy śmierci ludzie błogosławili go, będąc wdzięcznymi za jego współczucie i okazywaną pomoc. Przynosił również radość wdowom, które często pozostawały bezbronne bez męża, który mógłby je utrzymać. Działania Hioba były źródłem ulgi i pocieszenia dla tych, którzy mieli za wiele innych możliwości wsparcia, pokazując, że głęboko troszczył się o ludzi w potrzebie i robił wszystko, co w jego mocy, aby im pomóc. Ten fragment pokazuje nam otwarte serce Hioba na potrzeby innych ludzi. Nie był to tylko bogaty i wpływowy człowiek – wykorzystywał swoje błogosławieństwa i bogactwo, aby podnosić na duchu tych, którzy "ginęli" i zmagali się z trudnościami, w tym sieroty i wdowy. Dobroć Hioba miała trwały wpływ na życie ludzi i teraz opłakuje utratę tej ważnej roli.
Wdowy w szczególności wdowy z dziećmi, borykały się z trudnościami, ponieważ zazwyczaj były zależne od swoich mężów w zakresie wsparcia finansowego i ochrony. Utrata męża pozbawiała je środków do życia i pomocy, dlatego często były uzależnione od życzliwości innych.
Nasz dzisiejszy fragment pokazuje czym jest prawdziwa pobożność i przypomina również, że błogosławieństwami i naszymi dobrami należy się dzielić, w pierwszej kolejności z bliskimi i z "domownikami wiary" Hiob wykorzystał swoje zasoby i wpływy, aby służyć innym, realizując zasadę zawartą w całej Biblii: że Bóg błogosławi nas, abyśmy mogli błogosławić innych.
„Czy ten, który umierał [ginął], błogosławił mi? Sprawiłem, że serce wdowy rozśpiewało się”. Te zwroty oddają głęboką wdzięczność ludzi którym Hiob pomagał i przynosił ulgę, niósł nadzieję i radości tym, którzy znaleźli się w rozpaczliwej sytuacji.
Hiob rozmyśla o cechach, które ukształtowały jego życie, opisując prawość i sprawiedliwość tak, jakby były jego szatą. Dla Hioba te wartości nie były jedynie ideałami? Były częścią jego codziennego życia, tak widoczną jak ubrania, które nosił.
W starożytnym Bliskim Wschodzie ubranie było czymś więcej niż tylko środkiem okrycia; było symbolem tożsamości, statusu i roli w społeczeństwie. Przywódcy i szanowane osoby nosiły specjalne szaty lub nakrycia głowy, aby podkreślić swoją pozycję, a ubiór często kojarzono z takimi cechami jak honor, siła i autorytet. Kiedy Hiob mówi o prawości jako o swoim „ubraniu”, a o sprawiedliwości jako o „szacie i turbanie [ozdobnym diademie]”, symbolicznie przyodziewa się w cechy, które definiowały jego osobę jako człowieka uczciwego, prawego, współczującego i troskliwego.
Pobożne, bogobojne życie to takie, które polega na aktywnym praktykowaniu prawości – czci Boga w naszych czynach, myślach i słowach – oraz sprawiedliwości, traktując innych uczciwie i ze współczuciem. Życie Hioba pokazuje, że wierność Bogu nie polega tylko na unikaniu grzechu, ale także na aktywnym dążeniu do tego, co słuszne i sprawiedliwe dla innych.
Hiob opisuje siebie jako „oczy dla niewidomych” i „nogi dla chromych”, podkreślając swoje współczucie i aktywną pomoc potrzebującym. Mówiąc, że był „oczami dla niewidomych”, Hiob ma na myśli, że prowadził i wspierał nie tylko tych, którzy nie mieli wzroku, ale też tych którzy nie widzieli wyjścia ze swojej trudnej sytuacji. Bycie „nogami dla chromych” sugeruje, że pomagał tym, którzy nie byli w stanie samodzielnie chodzić, zarówno fizycznie, jak i w szerszym sensie, na przykład osobom potrzebującym pomocy w pokonywaniu życiowych trudności.
Życie Hioba pokazuje, że pobożność obejmuje nie tylko osobistą prawość i pobożność, ale także aktywną służbę i współczucie. Czyny Hioba są przykładem „kochania bliźniego swego jak siebie samego”, zasady nauczanej przez Pana Jezusa Chrystusa.
Słowa w tym fragmencie podkreślają głębię zaangażowania Hioba w pomaganie innym, podkreślając jego smutek z powodu utraty tej ważnej roli. W wersecie wyczuwa się nostalgię, gdyż Hiob wspomina czasy, gdy jego czyny nadawały mu sens i łączyły go z innymi. Jego słowa ukazują zarówno jego współczucie, jak i poczucie straty, jakiej sam doświadcza. Teraz Hiob nie jest nikomu potrzebny, to poczucie izolacji i pogardy potęguje jego cierpienie.
Byłem ojcem dla potrzebujących
W pięknych słowach Hiob opisując siebie jako „ojca dla potrzebujących”, Hiob ma na myśli, że oferował opiekę, wskazówki i wsparcie tym, którzy nie byli w stanie sami o siebie zatroszczyć, podobnie jak kochający ojciec robi to swoim dzieciom. Mówiąc: „Wstawiałem się za nieznajomymi”, Hiob pokazuje swoje zaangażowanie w obronę i pomoc tym, którzy byli outsiderami, ludźmi bez wsparcia i obrońców w swojej społeczności. Jego działania nie były jedynie wyrazem współczucia? Były to celowe akty wsparcia i sprawiedliwości dla tych, którzy nie mieli nikogo, kto mógłby im pomóc.
Rola Hioba jako „ojca potrzebujących” jest zgodna z biblijnym wezwaniem do miłowania bliźnich i sprawiedliwego działania w imieniu tych, którzy nie mogą się bronić.
„Ojcem dla sierot i opiekunem wdów jest Bóg w swoim świętym przybytku”. Psalm 68:5; „Uczcie się czynić dobrze, szukajcie sprawiedliwości, brońcie uciśnionych, wstawiajcie się za sierotami, wstawiajcie się za wdową”. Izajasz 1:17
Komentarze
Prześlij komentarz