Hioba 30: 16-19

" I teraz wylewa się we mnie moja dusza. Pochwyciły mnie dni cierpienia; Noc dziurawi moje kości we mnie, a dręczące bóle nie dają mi odpoczynku. Z wielką siłą okrywa mnie On moją szatą i jak brzeg mojej tuniki przepasuje mnie. Rzucił mnie w błoto, upodobniłem się do prochu i popiołu." TNP

"A teraz rozlewa się we mnie dusza moja, pochwyciły mnie silnie dni niedoli. Noc przewierca kości moje, i oddziela je odemnie, a żyłom moim niemasz pokoju. Wskutek przemożnej mocy Bożej zmieniła się szata moja, i jako szyjny otwór chitonu mego ściska mnie. Wrzucił mnie w błoto, a podobny się stałem do prochu lub popiołu." Cylkow

"A teraz rozlewa się we mnie moja dusza, dopadły mnie dni utrapienia. Noc dziurawi we mnie moje kości, a ci, którzy mnie ogryzają, nie ustają. Z wielką siłą chwyta mnie (On) za szaty, ściska mnie jak wycięcie w mej tunice. Rzucił mnie w błoto, upodobniłem się do prochu i popiołu." Przekład dosłowny


Hiob wyraża głębię swojego smutku, czując, że jego życie „uchodzi”, że jego dusza się z niego "wylewa". Fraza „dni cierpienia mnie ogarniają” oddaje ciągły, nieustanny ból, który wydaje się nieunikniony. Hiob jest przytłoczony cierpieniem, czując, że jego życie ucieka, a każdy dzień przynosi coraz więcej trudności. Końcowa mowa Hioba oddaje poczucie beznadziei i skrajnego wyczerpania Hioba, odzwierciedlając jego fizyczne, emocjonalne i duchowe zmagania. Uważa, że ​​jego dni są zdominowane przez cierpienie, a jego słowa ujawniają jego walkę o znalezienie sensu i pocieszenia pośród udręki.

Hiob, niegdyś szanowany i zamożny człowiek, obecnie doświadcza intensywnego, niewyjaśnionego cierpienia, przez co czuje się opuszczony i pozbawiony nadziei. Dla Hioba, który wierzył w Bożą sprawiedliwość, to doświadczenie nieustannego cierpienia bez wyraźnej przyczyny wywołuje wewnętrzną walkę, gdy stara się zrozumieć, dlaczego odczuwa tak głęboki ból.

Skarga Hioba przypomina nam, że cierpienie może czasami wydawać się niekończące się i przytłaczające, nawet dla osób o głębokiej wierze. Zmagania Hioba zachęcają wierzących do uznania i wyrażenia swoich uczuć smutku i zagubienia, ufając, że Bóg rozumie i troszczy się o ich ból. Szczerość Hioba w jego cierpieniu pokazuje, że Bóg nie gniewa się gdy zanosimy do Niego nasze żale, wątpliwości i pytania, nawet gdy odpowiedzi wydają się odległe.

Hiob mówiąc, że „noc przenika moje kości”, wyraża, jak jego ból sięga do sedna, uniemożliwiając mu znalezienie ukojenia nawet w godzinach przeznaczonych na odpoczynek. Fraza „mój ból nie ustaje” pokazuje, jak ciągłe i nieustanne jest jego cierpienie. Ból Hioba jest wszechogarniający, permanentnie oddziałując zarówno na jego ciało, jak i na ducha. Ten werset oddaje walkę Hioba z ciągłym, nieustającym cierpieniem, ukazując jego poczucie wyczerpania i bezbronności.

O bolesnych, bezsennych nocach czytaliśmy już wcześniej w siódmym rozdziale. "Tak moim udziałem są miesiące próżne, a przeznaczono mi noce bolesne.  Gdy się kładę, mówię: Kiedy minie noc, abym mógł wstać? I jestem pełny niepokoju aż do świtu.  Moje ciało pokryte jest robactwem i strupami w prochu, moja skóra pęka i ropieje.   Moje dni biegną szybciej niż czółenko tkackie i przemijają bez nadziei." H 7:3-6

Słowa takie jak „przeszywa”, "dziurawi", "przewierca kości" i „gryzie” oddają żywe poczucie intensywnego, nieustającego bólu, który przenika każdą część istoty Hioba. Użycie nocy, czasu typowo kojarzonego z odpoczynkiem i spokojem, podkreśla, jak nieuniknione jest jego cierpienie.  Wszystkie te słowa podkreślają beznadzieję, którą Hiob odczuwa, znosząc nieustanny ból.

"Z wielką siłą chwyta mnie Bóg za szaty, ściska mnie jak kołnierz mej tuniki. Rzucił mnie w błoto, upodobniłem się do prochu i popiołu."

Na podstawie dotychczasowych mów Hioba, widzimy, że Hiob kieruje pod adresem Pana Boga sporo zarzutów, że go osaczył H 3:23, otoczył go murem, lub skierował w niego zatrute strzały H 6:4, że może go zmiażdżyć H 6:9, że był pod pręgierzem Bożej rózgi, i że groza Boża go przeraża H 9:33; Hiob obawiał się, że gdy tylko podniesie głowę, Bóg zapoluje na niego, jak lew na ofiarę i rozszarpie go H 10:16, Bóg zakuł jego nogi w kajdany, a na podeszwach stóp położył znaki H 13: 27 Teraz dokłada kolejny zarzut, że Bóg się od niego oddalił, zakrywa swoje oblicze i traktuje go jak wroga...H 13:
24 „Zagrodził mi drogę, abym nie mógł przejść, okrył moje ścieżki ciemnością”. H 19:8 i Pozbawił mnie mojej godności i zdjął z mojej głowy koronę. H 19:9
 

W tym fragmencie dochodzą następne zarzuty ... Dusi mnie moją szatą, chwycił za nią i rzucił mnie w błoto...


Hiob wyraża poczucie bycia  związanym 
mocno przez Boga cierpieniem, opisując je jako coś, co otula go niczym mocno przylegająca szata. Czuje, że moc Boża uciska go w taki sposób, że staje się nieunikniona i krępująca, „jak kołnierz mojej szaty”. Hiob jest przytłoczony, czuje, że cierpienie go otacza i jest nieuniknione. Ten opis odzwierciedla jego przekonanie, że jego bolesna sytuacja została dopuszczona przez Boga, który okrył go cierpieniem tak ściśle, jak ubranie przylega do ciała.

Obraz Boga stającego się „jak szata”, która mocno, z całych sił wiąże, odzwierciedla sposób, w jaki Hiob czuje się ogarnięty cierpieniem, jakby uciskało go ono ze wszystkich stron. Fraza „jak kołnierz mojej szaty” podkreśla uczucie ucisku, jakby cierpienie było ciasno owinięte wokół jego szyi. Dusi go. Dobór  przez Hioba poetyckich słów maluje prze nami żywy obraz jego wewnętrznego rozdarcia i poczucia bezradności, oddać głębię jego bólu i pomagając nam odczuć ciężar jego cierpienia.

Hiob, czyni Bogu kolejne zarzuty i wyraża swoją rozpacz, opisując swoje cierpienie jako „rzucenie w błoto” i poczucie „obrócenia się w proch i popiół”. Te obrazy odzwierciedlają poczucie upokorzenia i bezwartościowości Hioba. Hiob, niegdyś człowiek o wielkim szacunku i pozycji, czuje się teraz pozbawiony honoru i zredukowany do czegoś nieznaczącego. Fraza „proch i popiół” jest również symbolem żałoby, smutku i straty, ponieważ ludzie w kulturze Hioba pokrywali się prochem lub popiołem, aby wyrazić głęboki smutek lub skruchę. Słowa Hioba oddają jego poczucie złamania i opuszczenia w cierpieniu.

Komentarze

Popularne posty