Hioba 19: 20-22
"W mojej skórze i w moim ciele przykleiła się moja kość, i wymknąłem
się tylko ze skórą moich zębów. Okażcie życzliwość, okażcie
życzliwość wy, moi przyjaciele, bo dotknęła mnie ręka Boga. Dlaczego
mnie prześladujecie jak Bóg? I nie możecie nasycić się widokiem mojego
ciała?" TNP
"Do skóry i ciała mego przylgnęły kości moje, a ocalały zaledwie
dziąsła zębów moich. "Zmiłujcie się, zmiłujcie nademną, wy przyjaciele
moi, bo ręka Boska dotknęła mnie! Czemu prześladujecie mnie jak Bóg,
a nie możecie się nasycić ciała mojego?" Cylkow
"W mojej skórze i w moim ciele przykleiła się moja kość i uszedłem tylko ze skórą moich zębów. Zmiłujcie się nade mną, zmiłujcie się nade mną, wy, moi przyjaciele, bo mnie dotknęła ręka Boga! Dlaczego mnie prześladujecie, jak Bóg, i nie dość wam widoku mego ciała?" Przekład dosłowny
Hiob opisuje, jak blisko śmierci jest, używając zwrotu „skóra i kości”, aby podkreślić, jak bardzo cierpienie fizycznie go zniszczyło. Jego ciało uległo deformacji do tego stopnia, że jest prawie nie do poznania. Wyrażenie „ocalałem tylko o skórę zębów”; "uciekłem ze skórą swoich zębów", jest poetyckim sposobem powiedzenia, że Hiob ledwo żyje, a jego życie wisi na cienkiej skórce dziąseł. To zdanie maluje żywy obraz tego, jak Hiob ociera się o śmierć – o cienką skórę przy zębach. Hiob podkreśla, że jego cierpienie doprowadziło go na skraj śmierci i że trzyma się życia na najmniejszej nitce.
„Wylany jestem jak woda i wszystkie moje kości są rozłączone… wyschła moja siła jak skorupa… psy mnie otaczają, horda złoczyńców mnie otacza; przebijają moje ręce i nogi. Wszystkie moje kości są wystawione na widok publiczny”. Psalm 22:14-17 opisuje podobne doświadczenie cierpienia, w którym psalmista czuje się całkowicie złamany i bliski śmierci.
Hiob błaga o litość i współczucie; „Zmiłujcie się nade mną, przyjaciele moi, zmiłujcie się, bo dotknęła mnie ręka Boża”. Przyznaje, że jego cierpienie jest poważne i wierzy, że jest ono ostatecznie wynikiem działań Boga. Hiob czuje się przytłoczony ręką Boga, którą uważa za źródło swojego cierpienia. W swoim rozpaczliwym stanie Hiob wzywa swoich przyjaciół, aby okazali miłosierdzie i życzliwość. Zamiast otrzymywać od nich wsparcie i pocieszenie, Hiob spotyka się z oskarżeniami i surowymi osądami. Ten werset oddaje głęboką potrzebę Hioba zrozumienia i empatii ze strony otaczających go osób, gdy zmaga się z fizycznymi i emocjonalnymi cierpieniami.
Powtarzanie „zmiłujcie się nade mną” podkreśla desperację Hioba i tęsknotę za pocieszeniem. Fraza „ręka Boża mnie uderzyła” ujawnia przekonanie Hioba, że jego cierpienie jest częścią planu Boga, chociaż nie rozumie, dlaczego tak się dzieje. Użycie „ręki” jako metafory mocy Boga podkreśla przytłaczającą naturę udręki Hioba.
Jest bardzo ważne, jak reagujemy na cierpienie innych. Apel Hioba o litość przypomina nam, że jako ludzie jesteśmy powołani do okazywania współczucia tym, którzy cierpią, nawet jeśli nie do końca rozumiemy ich sytuację. Nie zawsze możemy zrozumieć, dlaczego ktoś przechodzi przez trudny czas, ale to nie daje nam prawa do osądzania lub dystansowania się od niego. Błaganie Hioba o litość przyjaciół, rzuca nam wyzwanie, abyśmy byli bardziej empatyczni i oferowali pocieszenie, a nie krytykę. Ten werset zachęca wierzących, by stanęli obok innych w ich cierpieniu, dzieląc się ich ciężarami i oferując miłość i wsparcie. Historia Hioba, przypomina nam również, abyśmy byli świadomi, w jaki sposób nasze słowa i czyny mogą pomóc lub zranić tych, którzy się zmagają.
„Dlaczego mnie prześladujecie, jak Bóg? Czy nigdy nie nasycicie się widokiem mojego ciała?” Hiob w dalszym ciągu rozpaczliwie błaga swoich przyjaciół, pytając, dlaczego nadal go krytykują i dręczą, skoro on już tak bardzo cierpi. Hiob czuje, że jego przyjaciele, zamiast zaoferować wsparcie lub współczucie, nieustannie go prześladują oskarżeniami i ostrymi słowami. Ma tego dość. Hiob porównuje ich działania do ręki Boga w swoim cierpieniu, odczuwa, że bliźni z sąsiedztwa przyczyniają się do jego udręki, zamiast mu pomagać. Hiob czuje się ścigany i prześladowany przez Boga. Nie tylko przez Boga, ale też przez ludzi, których uważał za przyjaciół, których kochał i darzył zaufaniem. Fraza „Czy nigdy nie nasycicie się moim ciałem?” podkreśla, jak głęboko Hiob czuje się zraniony ich ciągłym osądem. Jest już fizycznie i emocjonalnie załamany i nie może zrozumieć, dlaczego jego przyjaciele pogarszają jego sytuację.
Komentarze
Prześlij komentarz