Hioba 21: 27-30

"Oto znam wasze myśli i zamiary przeciwko mnie, przez które wyrządzacie zło.  Bo mówicie: Gdzie jest dom tego dostojnika? A gdzie jest ten namiot, w którym zamieszkali niegodziwi? Czy nie pytaliście o to przechodzących drogą? Czy nie chcecie poznać ich dowodów; Że niegodziwy jest zachowany na dzień nieszczęścia? Że na dzień gniewu są oni prowadzeni. " TNP

"Oto znam myśli wasze, i zamysły, którymi mnie krzywdzicie. Jeżeli powiadacie: gdzież dom tyrana, a gdzie namiot służący na sadybę niegodziwym?  Czemu tedy nie pytacie się przechodniów po drodze - dowodów ich nie zapoznacie.  Że w dzień klęski oszczędzany bywa zły, w dzień gniewu uprowadzeni zostają." Cylkow

"Oto poznałem wasze myśli i plany, które przeciwko mnie knujecie.  Bo mówicie: Gdzie jest dom (tego) księcia? I gdzie (ten) namiot, mieszkanie bezbożnych?  Czy nie pytaliście przechodzących drogą? Nie zrozumieliście ich dowodów:  Że w dniu nieszczęścia zachowany bywa niegodziwy, w dniu gniewu potrafią sobie poradzić?" Przekład dosłowny


Hiob w słowach  "Znam wasze myśli zamiary że są przeciwko mnie, że przez nie chcecie  wyrządzić mi zło."  wystawia swoim przyjaciołom - oskarżycielom złe świadectwo. Przejrzał ich złe zamiary w stosunku do siebie, ze nadal usiłują z jego nie zasłużonego  cierpienia ukuć argument potwierdzający ich schematyczna teologię odpłaty. Hiob wskazuje, że nawet ich bliskie prawdy stwierdzenia nijak się mają do jego sytuacji. W stwierdzeniu "Że w dniu nieszczęścia zachowany bywa niegodziwy, w dniu gniewu potrafią sobie poradzić?" Hiob zauważa, że niegodziwi ludzie nie zawsze ponoszą widoczne dla innych konsekwencje swojego postępowania.

W tym fragmencie, aż do końca rozdziału Hiob odnosi się do wypowiedzi Sofara H 20: 5-9;  "Radość niegodziwych jest krótka, a wesołość obłudnika trwa okamgnienie? Choćby jego wyniosłość [dostojeństwo] sięgała aż do niebios, a jego głowa - do obłoków;  To jednak zginie on na wieki jak jego własny gnój, a ci, którzy go widzieli, powiedzą: Gdzie on się podział?  Uleci jak sen i nie znajdą go; ucieknie jak nocne widzenie.  Oko, które go widziało, nie zobaczy go więcej, i już nie ujrzy go jego miejsce."

Hiob zwraca się do swoich przyjaciół, zdając sobie sprawę, że tak naprawdę go nie słuchają ani nie rozumieją jego zmagań. Wyczuwa ich osąd i wie, że zakładają jego sytuację. Kiedy Hiob mówi: „Dobrze wiem, co myślicie”, wskazuje, że jego przyjaciele już zdecydowali, że musi cierpieć z powodu jakiegoś grzechu. Ich „plany” odzwierciedlają ich próby przekonania Hioba, że ​​jest winny, mimo że wielokrotnie deklarował swoją niewinność. Ten werset ujawnia napiętą relację między Hiobem a jego przyjaciółmi. Zamiast go pocieszać, oskarżają go, zakładając, że jego cierpienie musi być karą od Boga. Hiob widzi ich intencje i zdaje sobie sprawę, że nie próbują zrozumieć jego bólu, ale raczej wzmocnić swoje własne przekonania na temat cierpienia i sprawiedliwości.

Użycie przez Hioba słowa „wyrządzacie zło” podkreśla jego poczucie osaczenia, że jego przyjaciele traktują go niesprawiedliwie. Czuje, że przekręcają jego cierpienie, aby pasowało do ich własnych przekonań, zamiast starać się zrozumieć jego doświadczenie. Dodaje to emocjonalnego ciężaru do wersetu, ponieważ pokazuje rosnącą izolację Hioba i gniew wobec tych, którzy mieli go wspierać.

Hiob cytuje pytanie swoich przyjaciół, którzy wierząc, że cierpienie jest bezpośrednio związane z grzechem, twierdzą, że niegodziwi zawsze spotyka kara w tym życiu. Pytanie „Gdzie teraz jest dom wielkich, namioty, w których mieszkali niegodziwi?” odzwierciedla myśl, że ci, którzy żyją niegodziwie, ostatecznie zostaną poniżeni i staną w obliczu ruiny. Przyjaciele Hioba sugerują, że zniszczenie „domu wielkich” jest dowodem na to, że Bóg karze niegodziwych w widoczny, ziemski sposób.

Jednak Hiob kwestionuje to przekonanie, zauważając, że wielu, którzy żyją bezbożnie, w rzeczywistości żyje w komforcie i dobrobycie. Założenie jego przyjaciół – że niegodziwi zawsze będą widocznie karani – nie pokrywa się z obserwacjami Hioba na temat świata. Hiob jest sfrustrowany ich uproszczonym poglądem na cierpienie, argumentując, że życie jest bardziej skomplikowane. Nie wszyscy niegodziwi ludzie stają w obliczu ruiny, a nie wszyscy prawi ludzie unikają cierpienia.

Na starożytnym Bliskim Wschodzie ludzie często wierzyli, że okoliczności danej osoby — czy to pomyślne, czy trudne — odzwierciedlają jej charakter moralny i relację z Bogiem. Wiara ta była związana z ideą sprawiedliwości odwetowej, w której dobre uczynki były nagradzane, a złe karane w namacalny sposób w ciągu całego życia. Przyjaciele Hioba mocno trzymają się tego poglądu, wierząc, że cierpienie wskazuje na grzech i że niegodziwi nie mogą uniknąć ziemskiej kary.

„Bo zazdrościłem zuchwałym, gdy widziałem dobrobyt bezbożnych. Nie mają oni żadnych zmagań, ich ciała są zdrowe i silne, są wolni od zwykłych ludzkich ciężarów, nie dręczą ich ludzkie nieszczęścia”. 
Psalm 73:3-5

Hiob zadając pytanie: „Czy nigdy nie pytaliście dookoła lub nie słuchaliście innych perspektyw?”  sugeruje, że jego bliźni z sąsiedztwa  ograniczyli się do własnych przekonań, nie biorąc pod uwagę innych perspektyw. Hiob zachęca swoich przyjaciół do poszerzania swojego zrozumienia poprzez słuchanie opowieści innych, w tym tych, którzy podróżowali i byli świadkami różnych życiowych okoliczności i kultur. Ci podróżnicy prawdopodobnie widzieli przykłady zarówno prawych, jak i niegodziwych ludzi doświadczających różnych losów, pokazując, że życie nie zawsze podąża za prostymi formułami nagrody i kary. Kwestionując swoich przyjaciół, Hiob wskazuje, że ich schematyczny pogląd jest wąski. Sugeruje, że gdyby jego przyjaciele naprawdę rozumieli otaczający ich świat, zdaliby sobie sprawę, że niegodziwi często żyją wygodnie bez widocznej kary, a sprawiedliwi i prawi cierpią.

Hiob zachęca do szerszego spojrzenia na działania Boga na świecie, uznając, że zarówno sprawiedliwi, jak i niegodziwi mogą doświadczyć dobrobytu lub cierpienia. To rzuca i nam wyzwanie, aby rozpoznać w zamierzeniach Boga tajemnicę, nie szukać odpowiedzi ale zaufać, że Jego sprawiedliwość może działać w określonym czasie i w sposób, którego nie zawsze postrzegamy.

 „W tym marnym życiu moim widziałem jedno i drugie: sprawiedliwego, który ginie w swojej sprawiedliwości, a bezbożnego, który długo żyje w swojej bezbożności”. Księga Koheleta 7:15

Hiob czyni trafną uwagę na temat losu niegodziwych. Zauważa, że ​​wiele osób, które żyją bezbożnie, a nawet niemoralnie, często wydaje się unikać trudności lub osądów, których moglibyśmy się po nich spodziewać. Podczas gdy przyjaciele Hioba twierdzą, że niegodziwi są szybko karani, Hiob widzi to inaczej. Widzi, że często ludzie, którzy ignorują Boga, a nawet sprzeciwiają się Mu, żyją w dobrobycie i komforcie, pozornie unikając konsekwencji swoich czynów. Dzisiejszy odzwierciedla frustrację Hioba, który zmaga się z rzeczywistością, że niegodziwi nie zawsze stają w obliczu natychmiastowej kary. Zadaje sobie pytanie, dlaczego niektórzy ludzie, którzy czynią zło, wydają się żyć bez żadnych konsekwencji, ciesząc się dobrobytem i pokojem, nawet gdy ignorują Boga. Obserwacja Hioba podważa uproszczoną ideę, że sprawiedliwość Boża jest zawsze szybka i widoczna.

Komentarze

Popularne posty