Hioba 21: 31-34

" Kto wytyka mu w twarz jego drogę? A kto mu odpłaci za to, co on uczynił?  I on zostanie zaprowadzony do grobów i nad mogiłą będzie strzeżony.  Słodkie są mu bryły doliny i ciągnie za sobą każdego człowieka; a przed nim idą niezliczeni.  Jakże więc możecie mnie pocieszać marnością, skoro w waszych odpowiedziach pozostaje fałsz?" TNP

" Któż wytyka mu w oblicze drogę jego? Spełnił! - któż mu za to odpłaci? A gdy na miejsce grobów wyprowadzonym zostaje, trzymają jeszcze straż na kurhanie jego.  Słodkie mu są skiby doliny, a za nim ciągnie tłum, jak i przed nim (lud) niezliczony. I jakże możecie mnie tak błaho pocieszać, gdy wszak odpowiedzi wasze - pozostają obłudą." Cylkow

"Kto wytyka mu w twarz jego drogę? Za to, co uczynił – kto mu odpłaca?  A gdy wyprowadzają go do grobu, to przy mogile stoją warty. Słodkie są mu bryły doliny i ciągną za nim wszyscy ludzie, a i przed nim (idzie) niemało.  Jakże więc chcecie pocieszać mnie marnością, skoro wasze odpowiedzi pozostają fałszem?" Przekład dosłowny


Hiob kontynuuje swoje rozważanie, że wszyscy ludzie są równi wobec śmierci, a niegodziwi ludzie nie zawsze ponoszą konsekwencje swojego postępowania, a nawet umierają w dostatku, spełnieniu i pokoju. Przyjaciele Hioba zakładali, że sprawiedliwość Boża jest natychmiastowa, a niegodziwi są karani w tym życiu, ale Hiob zauważył coś innego.  

Hiob zauważa, że ​​niegodziwi ludzie często przechodzą przez życie, nie ponosząc odpowiedzialności za swoje czyny. Pyta: „Kto otwarcie potępia ich postępowanie?” i „Kto odpłaca im za ich uczynki?” Hiob  zaobserwował, że ci, którzy żyją bez  Boga są niegodziwi, wydają się uchodzić bez konsekwencji lub Bożego upomnienia i korekty swojego postępowania. Nikt się z nimi nie konfrontuje, a oni żyją w dobrostanie, tak, jakby byli ponad odpowiedzialnością. Niezadowolenie Hioba wynika z faktu, że ludzie, którzy czynią zło, wydają się prosperować, podczas gdy sprawiedliwi cierpią. Jego przyjaciele natomiast uważali, że cierpią tylko ci, którzy są winni, ale doświadczenie i obserwacje Hioba mówią mu co innego. W tym wersecie Hiob wyraża swoją walkę z tym, co wydaje się brakiem na świecie sprawiedliwości i odpowiedzialności za złe postępowanie.

Hiob używa tutaj pytań retorycznych, aby wyrazić swoją frustrację z powodu pozornego braku odpowiedzialności niegodziwych. Dwa pytania: „Kto potępia ich postępowanie prosto w twarz?” i „Kto odpłaca im za to, co zrobili?” podkreślają poczucie Hioba o niesprawiedliwości. Pytania te służą do podkreślenia myśli: że niegodziwi często unikają konfrontacji i żyją bez reperkusji, pomimo swoich niecnych występków. Retoryczna struktura tego fragmentu dodaje wagi argumentowi Hioba, podkreślając ironię tego, jak ci, którzy czynią zło, często żyją bez konsekwencji, co kontrastuje z cierpieniem, którego Hiob doświadcza pomimo swojej wierności i prawości

„Taki jest bezbożny: zawsze wolny od trosk, wciąż gromadzący bogactwo”.
Psalmista, podobnie jak Hiob, zauważa, że ​​ci, którzy odrzucają Boga, często żyją w dobrobycie, nie ponosząc konsekwencji.
 Psalm 73:12

Hiob zauważa dalej, że ​​nawet po śmierci wielu ludzi, którzy prowadzili niegodziwe lub egocentryczne życie, obdarzonych jest czcią i chwałą. Opisuje, jak są „zanoszeni do grobu” z szacunkiem, a ludzie „czuwają nad ich grobami”. Hiob jest przytłoczony tą myślą, że nawet po śmierci osoby te są traktowane z szacunkiem, ciesząc się czcią zarezerwowaną wg niego dla prawych. Zamiast stawiać czoła hańbie lub zniewadze w śmierci, niegodziwi często otrzymują takie samo traktowanie jak ci, którzy żyli wiernie. Hiob chce powiedzieć, że ziemska chwała nie zawsze jest zgodna z czynami lub charakterem osoby. Zmaga się z niesprawiedliwością życia, w którym ludzie, którzy są niegodziwi i żyją bez Boga, są często celebrowani za życia i czczeni po śmierci.

W tym fragmencie  Hiob używa obrazów, które odzwierciedlają tradycyjne praktyki pochówku. Fraza „zanieśli do grobu” sugeruje formalną, godną procesję, podczas gdy „czuwają nad ich grobami” wskazuje na pełne szacunku wspomnienie.

W kulturze starożytnego Bliskiego Wschodu odpowiedni pochówek,  był uważany za wielki zaszczyt, a sposób, w jaki ktoś został pochowany, często odzwierciedlał jego postrzegany status lub reputację za życia. Dla wielu ludzi, opieka nad grobem była oznaką szacunku, pokazującą, że byli pamiętani i cenieni przez swoją społeczność. Często robiono to dla bogatych, potężnych lub wpływowych, niezależnie od ich moralności. Wspaniały pochówek i utrzymanie grobu były uważane za ważne, pozwalając, aby spuścizna danej osoby żyła z godnością. Obserwacja Hioba podważa ten kulturowy pogląd. Widzi, że ziemska reputacja ludzi i pochówki niekoniecznie odzwierciedlają ich  charakter lub czyny. 

Podczas gdy jego przyjaciele twierdzą, że sprawiedliwość Boża jest zawsze widoczna za życia lub śmierci, Hiob wskazuje, że wiele osób, k
tóre żyły bez uczciwości, nadal otrzymuje cześć i chwałę nawet po śmierci. W tej mowie Hioba są słowa które odzwierciedlają również jego tęsknotę za tym co stracił, za sprawiedliwością, która uznałaby jego niewinność, również tęsknotę za utraconą godnością i szacunkiem u ludzi.

„Wtedy też widziałem, że niegodziwcy zostali pogrzebani – ci, którzy przychodzili i odchodzili ze świątyni, i odbierali chwałę w mieście, w którym to czynili. To również jest bez znaczenia”. Księga Koheleta 8:10  Autor Księgi Koheleta również zauważa, że ​​niegodziwi często otrzymują pochwały i cześć za życia i śmierci, i kwestionuje trwałą wartość takiego honoru.

Słowa, „gleba w dolinie jest dla nich słodka” sugerują, że niegodziwi wygodnie spoczywają w grobie, podkreślają pokój, dobrostan i satysfakcję, cześć i pamięć, którymi wydają się cieszyć niegodziwi, nawet w obliczu śmierci.

"Słodkość w dolinie" jakże mocno kontrastuje z gorzkim smakiem cierpienia, przez które Hiob obecnie przechodzi. Mało tego Hiob jest świadomy tego, że gdy umrze, on bogobojny i prawy człowiek, nie zostanie pochowany z honorami, nie podąży za nim liczny orszak, a jego grób szybko zostanie zapomniany.   
 
Poczucie niesprawiedliwości u Hioba polega tutaj na tym, że ludzie, którzy żyli niegodziwie, są chowani z szacunkiem, otoczeni przyjaciółmi i rodziną, którzy ich szanują.
Inni licznie idą za nimi, oddając honor, na który ich życie nie zasłużyło. Dzisiejszy jak i poprzedni fragment tekstu oddaje ciągłą walkę Hioba z  brakiem sprawiedliwości na świecie. Podczas gdy jego przyjaciele twierdzili, że niegodziwi są zawsze karani w tym życiu, Hiob zauważył, że niegodziwi często unikają konsekwencji, a nawet cieszą się honorowym pochówkiem. Hiob uważa, że ​​ziemskie honory nie są zgodne z tym, jak ktoś naprawdę żył, co sprawia, że ​​zastanawia się, jak i kiedy i czy w ogóle sprawiedliwość zostanie wymierzona.

W Psalmie 49:17 czytamy;  „Bo nic ze sobą nie zabiorą, gdy umrą, ich chwała nie zstąpi z nimi”. Ten psalm przypomina nam, że ziemska cześć i bogactwo są tymczasowe i że tylko to, co mamy w Bogu, jest wartością która naprawdę trwa.


Obserwacje Hioba dotyczące życia niegodziwych w dobrobycie i pokoju aż do śmierci, dostarczyły Hiobowi  argumentów, że jego przyjaciele - oskarżyciele wygadują bzdury, puste nic nie znaczące słowa i, że nie są to żadne mądrości czy życzliwe rady, tylko fałsz, kłamstwa i obłuda

Hiob rozmawia ze swoimi przyjaciółmi, sfrustrowany ich próbami wyjaśnienia jego cierpienia.
Jego przyjaciele wielokrotnie argumentowali, że Hiob musiał zgrzeszyć, aby zasłużyć na takie trudności i że jego cierpienie jest formą kary Bożej. Jednak Hiob wie, że nie zrobił nic, aby zasłużyć na ten ból, i nazywa ich wyjaśnienia „bzdurami, nonsensem”. Hiob uważa, że ​​ich słowa są puste i ostatecznie fałszywe, poni
eważ nie rozumieją jego sytuacji ani rzeczywistości dróg Bożych. Przyjaciele Hioba zamierzali go pocieszyć, ale ich sztywne, schematyczne przekonanie, że cierpienie jest zawsze oznaką grzechu, tylko potęguje jego ból. W tym wersecie Hiob kwestionuje ich mądrość, jasno dając do zrozumienia, że ​​ich proste wyjaśnienia nie uwzględniają złożoności życia i cierpienia. Rozczarowanie Hioba jest skierowane na ich niezdolność do zrozumienia tajemnicy sprawiedliwości i współczucia Boga.

Cierpienie Hioba ostatecznie posłuży pogłębieniu jego zrozumienia dróg Boga. „Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani drogi wasze drogami moimi”, mówi Pan. „Jak niebiosa są wyższe niż ziemia, tak drogi moje są wyższe niż drogi wasze i myśli moje niż myśli wasze”. Izajasz 55:8-9

Komentarze

Popularne posty