Hioba 22: 1-3

"Wtedy Elifaz Temańczyk odpowiedział i rzekł:  Czy Bóg ma pożytek z człowieka? Czy nawet mądry może przynieść pożytek dla samego siebie? Czy Wszechmogący ma upodobanie w tym, że jesteś sprawiedliwy? I czy ma zysk z tego, że doskonalisz swoje drogi?" TNP  

" Zatem odparł Elifaz z Themanu, i rzekł:  Azali Bogu świadczy przysługę człowiek? wszak raczej samemu sobie służy rozumny.  Azali to korzyść dla Wszechmocnego gdyś sprawiedliwy, albo pożytek dlań gdy umacniasz swe drogi?" Cylkow 

"Wtedy Elifaz odpowiedział w te słowa:  Czy Bóg ma pożytek z człowieka? Bo rozumny ma pożytek sam z siebie.  Czy Wszechmocny ma przyjemność z tego, że postępujesz sprawiedliwie, lub czy czerpie własny zysk z tego, że doskonalisz swoje drogi?" Przekład dosłowny

Najstarszy z przyjaciół - oskarżycieli Hioba, Elifaz, długo się nie odzywał. Cedził każde słowo, które wypowiedział Hiob. Przysłuchiwał się jak radzą sobie w tej słownej potyczce  dwaj pozostali mędrcy. Elifaz jest z nich najstarszy, jest obdarzony szacunkiem i ma autorytet. Jak Elifaz powie, to tak musi być. To rektor Uniwersytetu Filozoficznego w Temanie. Wydaje się że ostatnia mowa Hioba wzburzyła nim do głębi. Więc nie spodziewajmy się tutaj miłych słów...

W pierwszej mowie Elifaz sugerował, że Bóg karze Hioba, owszem rani go, ale też może opatrzyć rany; "Oto błogosławiony człowiek, którego Bóg karze; nie gardź więc karceniem Wszechmocnego.  On bowiem rani, ale i opatruje, uderza, a jego ręce uzdrawiają." H 5: 17,16 Elifaz zadaje Hiobowi pytanie; "przypomnij sobie, proszę, czy kiedykolwiek zginął ktoś niewinny? Albo gdzie sprawiedliwych wytępiono?" H 4:7 Subtelnie insynuuje, że Hiob nie jest taki prawy, za jakiego się uważa; "według tego, co zauważyłem, ci, którzy orzą zło i sieją niegodziwość, zbierają je." H 4:8 Następnie niedwuznacznie pomawia Hioba o głupotę i prostactwo;  "Gniew bowiem zabija głupiego, a prostaka uśmierca zawiść. Widziałem głupiego, jak zapuścił korzenie, lecz zaraz przekląłem jego mieszkanie. Jego synowie są daleko od ratunku, zostają zdeptani w bramie, a nie ma nikogo, kto by ich ocalił." H 5:2-4 

W drugiej mowie zarzuca Hiobowi, że jego słowa obrony są puste, i bezużyteczne , a także oskarża go o niegodziwość, bezbożność, odrzucenie bojaźni Bożej, przebiegłość i pychę; " Ty nawet odrzucasz bojaźń [i zwracasz się przeciwko Bogu] i powstrzymujesz modlitwę przed Bogiem. Twoje usta bowiem pokazują twą nieprawość, posługujesz się mową przebiegłych." H 15:4,5 Dalej obwinia Hioba o jawny bunt przeciwko Bogu; "Bo podniósł  rękę przeciwko Bogu i stawił czoło Wszechmogącemu." H 15:25 Swoją drugą mowę kończy słowami; "Gdyż plany niegodziwych są daremne, namioty postawione za łapówki strawi ogień. Poczęli krzywdę i porodzili nieprawość, a w ich łonie rozwija się fałsz [oszukaństwo]." H 15:34,35


W dzisiejszym fragmencie Elifaz odpowiada na skargę Hioba na jego cierpienie, a także na oskarżenie przyjaciół - oskarżycieli o obłudę i fałsz. Elifaz konsekwentnie torpeduje obronę Hioba, sugerując, że  jego trudności, i nieszczęście wynikają z ukrytych grzechów. Elifaz zakłada, że ​​prawe życie prowadzi do błogosławieństw, podczas gdy cierpienie wynika z niegodziwości. Chociaż mówi elokwentnie, wydawałoby się, że mądrze i z pewnością siebie, Elifaz nie rozumie w pełni dróg Boga.

Elifaz, Temanita, jest przedstawicielem tradycji filozoficznej i ówczesnej mądrości ludowej przekazywanej z pokolenia na pokolenie ze starożytnego Temanu, miejsca znanego z siedziby mędrców. W czasach Hioba mądrość była przekazywana poprzez tradycję ustną, a normy kulturowe podkreślały, że cierpienie było często postrzegane jako kara boska. Przyjaciele Hioba, tacy jak Elifaz, spostrzegając sytuację Hioba przez pryzmat wyuczonych ram kulturowych i teologicznych schematów próbują wyjaśnić Hiobowi przyczyny jego cierpienia, co ostatecznie powoduje więcej bólu niż pocieszenia.

Mowy Elifaza są bogate w pytania retoryczne i przysłowia powszechne w literaturze mądrościowej. Jego język jest cięty, oskarżycielski i często wręcz sarkastyczny, w zawoalowany sposób, taki miedzy wierszami Elifaz kwestionuje niewinność Hioba, a nawet oskarża go o szereg, wyssanych z brudnego palca niegodziwości, co zobaczymy dalej w tym rozdziale.

Elifaz pyta, czy człowiek, nawet mądry, może naprawdę przynieść pożytek Bogu. Elifaz sugeruje, że nic, co robi człowiek, nie może dodać chwały ani korzyści Bogu, podkreślając niezależność i samowystarczalność Boga. Według Elifaza, Bóg nie ma upodobania z prawości człowieka, oznacza to, że prawość Hioba niekoniecznie zapewniłaby mu szczególną ochronę, ani grzech nie pozbawiłby go łaski Bożej, ponieważ Bóg jest ponad sprawami ludzkości. Elifaz zaczyna się gubić w swoich wypowiedziach. Chociaż Elifaz mówi prawdę o wielkości Boga, stosuje ją niepoprawnie, sugerując, że cierpienie Hioba musi być wynikiem grzechu, nie rozumiejąc niuansów i głębi relacji Boga z ludźmi.

Schematyczny pogląd Elifaza nie zauważa faktu, że chociaż Bóg jest niezależny, jest również relacyjny i troszczy się o ludzkie wybory i zmagania.  i owszem podobają Mu się ludzie bogobojni, prawi i sprawiedliwi. 

Dalej Elifaz kwestionuje przekonanie Hioba, że ​​jego prawość powinna zapewnić mu życie wolne od cierpienia. Elifaz pyta, czy prawość lub nienaganność Hioba mogłyby naprawdę przynieść korzyść Bogu lub sprawić Mu przyjemność. Zasadniczo Elifaz twierdzi, że Bóg nie zyskuje niczego z ludzkich czynów, niezależnie od tego, czy są dobre, czy złe. Sugeruje, że biorąc pod uwagę wielkość Boga, prawość Hioba nie ma wpływu na sposób, w jaki Bóg go traktuje. Chociaż pytanie Elifaza zawiera ziarno prawdy na temat samowystarczalności i suwerenności Boga, pomija ono rzeczywistość, w której Bóg znajduje upodobanie w wiernym życiu swojego ludu. Elifaz uważa, że ​​jeśli Bóg nie korzysta z prawości Hioba, to cierpienie Hioba musi wynikać z jego własnego grzechu lub niedociągnięć — pogląd ten odzwierciedla ograniczone i błędne  zrozumienie relacji Boga z ludzkością.

Elifaz nie mówi prawdy o Bogu.

Elifaz pyta; "Czy Wszechmocny ma przyjemność z tego, że postępujesz sprawiedliwie?" Pogląd Elifaza można tutaj zestawić z wersetami, które pokazują zainteresowanie Boga ludzką wiernością.  

"Wstrętne dla Pana są usta kłamliwe, lecz w prawdomównych ma upodobanie" Księga Przysłów 12:22;  Bóg "nie lubuje się w mocy konia ani nie ma upodobania w goleniach mężczyzny.  PAN ma upodobanie w tych, którzy się go boją, którzy ufają jego miłosierdziu."  Psalm 147: 10,11; "Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom, w których ma upodobanie" to fragment  z Ewangelii Łukasza 2:14. Wyrażenie "w których ma upodobanie" odnosi się do ludzi, których Bóg obdarza swoją przychylnością i łaską. Jest to często interpretowane jako odniesienie do tych, którzy wierzą w Boga i starają się żyć zgodnie z Jego wolą; "On ci oznajmił, człowieku, co jest dobre i czego PAN żąda od ciebie: jedynie tego, byś czynił sprawiedliwie, kochał miłosierdzie i pokornie chodził z twoim Bogiem."; "Królestwo Boże bowiem to nie pokarm i napój, ale sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym.  Kto bowiem w tym służy Chrystusowi, podoba się Bogu i cieszy się uznaniem u ludzi." Rzymian 14:17,18

Komentarze

Popularne posty