Hioba 30: 20-24
"Wołam do Ciebie, ale nie odpowiadasz; stoję, a nie zwracasz uwagi. Stałeś się dla mnie okrutny, w sile swojej ręki żywisz do mnie wrogość. Unosisz mnie na wietrze, sprawiasz, że go dosiadam i zmiękczasz moje jestestwo. Gdyż wiem, że prowadzisz mnie na śmierć i sprowadzasz do domu spotkania dla wszystkich żyjących. Jednak czy ktoś w ruinie nie wyciąga ręki, czy nie woła o pomoc w swym nieszczęściu." TNP "Wołam do Ciebie, ale nie odpowiadasz mi, stoję przed Tobą, ale (nie) spoglądasz na mnie. Odmieniłeś się w okrutnego względem mnie, mocą ręki Twojej mnie prześladujesz. Podnosisz mnie, zawieszasz na powietrzu, i niweczysz istność moję. Otóż wiem ja, że na śmierć mnie chcesz podać i do domu naznaczonego wszystkim żyjącym. ₂₄ Ale czyż nie wyciąga jeszcze każdy ręki w upadku, albo czyż nie podnosi jeszcze o to, ginąc, krzyku błagalnego" Cylkow "Krzyczę do Ciebie, lecz mi nie odpowiadasz; stanąłem, lecz (tylko) mi się przypatrujesz. Okazałeś się okrut...